Wojciech Jakóbik: Spór polityczny najgorszy dla atomu

Dekompozycji obozu władzy nie powinien towarzyszyć demontaż programu jądrowego. Polska potrzebuje elektrowni atomowych niezależnie od tego, kto będzie nią rządził – pisze analityk sektora energetycznego.

Publikacja: 20.11.2022 08:38

Atom to przedsięwzięcie wykraczające poza doraźną politykę

Atom to przedsięwzięcie wykraczające poza doraźną politykę

Foto: AdobeStock

Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) zakłada budowę w Polsce od 6 do 9 GW energetyki jądrowej do 2043 r. z pierwszym reaktorem w 2033 r. Wiadomo już, że rząd wybrał technologię amerykańskiego Westinghouse do pierwszej lokalizacji, pozostawiając sobie przestrzeń do rozmów z pozostałymi partnerami o kolejnych. Doszło do tego wbrew zapisom PPEJ, który zakłada udział jednego partnera przy wszystkich reaktorach ze względu na efekt skali i rozwój kompetencji w kraju. Budowa kolejnych jednostek tego samego typu będzie coraz sprawniejsza, a Polacy będą coraz lepiej znali ich technologię.

Pozostało 90% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Rosjanie znów dzielą Ukrainę i szukają pomocy innych
Publicystyka
Zaufanie w kryzysie: Dlaczego zdaniem Polaków politycy są niewiarygodni?
Publicystyka
Marek Migalski: Po co Tuskowi i PO te szkodliwe prawybory?
Publicystyka
Michał Piękoś: Radosław, Lewicę zbaw!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Publicystyka
Estera Flieger: Marsz Niepodległości do szybkiego zapomnienia. Były race, ale nie fajerwerki