Aktualizacja: 19.11.2024 18:29 Publikacja: 09.11.2022 03:00
Foto: European Union 2022 - Source : EP/ Mathieu CUGNOT
Ponad dwa miesiące temu media ujawniły, że rosyjski samolot transportował do ojczyzny z Sudanu, z Afryki, duże ilości złota. Była to „złota” zapłata władz w Chartumie za pomoc wojskową Moskwy dla tamtejszego reżimu. Jednak wpływy Kremla na kontynencie afrykańskim są znacznie głębsze i starsze. Trzy lata temu dobrze w sprawach Afryki zorientowani brytyjscy dziennikarze informowali o efektach dziennikarskiego śledztwa odnośnie do prób finansowania kampanii wyborczej na prezydenta na Madagaskarze. Śledztwo to trwało dwa lata i przyniosło szokujący obraz, w którym wszyscy poważni, mający szanse na zwycięstwo, kandydaci na prezydenta tej czwartej co do wielkości wyspy świata otrzymali propozycje materialnego wsparcia swojej kampanii przez Rosjan. Rosjanie nie stawiali na razie żadnych warunków, chcieli po prostu dać pieniądze – i już. Kandydatów z szansami na wiktorię i stanowisko głowy państwa było... sześciu, ale Moskwa była zdeterminowana.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
Z Zachodu powiało wiatrem, który służy populistom. Zła pogoda będzie miała kluczowe znaczenie dla wyborów prezydenckich w Polsce. Dlatego działacze KO, którzy wybiorą w prawyborach kandydata tej formacji, powinni wziąć ten trend pod uwagę – analizuje politolożka z UMK w Toruniu.
Skostniały system lubi precyzję. Mamy więc mnóstwo przepisów, zarządzeń i wytycznych. Przepisami regulowane są m.in. wymiary papierowej księgi rejestru zabytków, do której ręcznie dokonuje się wpisu odpowiedniego koloru atramentem [sic!]. No, ale podobno wszystko ma się zmienić.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
Przejęcie władzy w Berlinie przez Friedricha Merza to na razie jedyna szansa na odrodzenie Unii. Ale i ona jest relatywnie odległa i niepewna.
Wydawałoby się, że wybuch wojny w Ukrainie przyspieszy procesy związane z poprawą bezpieczeństwa Polaków. To okazało się złudne. Straciliśmy mnóstwo czasu.
Szantaż nuklearny Władimira Putina odbił się na notowaniach złotego. Pierwsze nerwowe reakcje udało się jednak też opanować.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Po 1000 dniach rosyjskiej agresji przeciw Ukrainie Rosjanie kontrolują ok. 18 proc. terytorium sąsiedniego państwa.
W chwili, gdy Putin znów straszy atakiem jądrowym, szefowie dyplomacji pięciu największych krajów Unii oraz Wielkiej Brytanii zapowiedzieli w Warszawie nowe wsparcie dla Ukraińców. I to niezależenie od tego, co zrobi nowy prezydent USA.
W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w Tym” Bogusław Chrabota rozmawia z generałem Maciejem Kliszem, dowódcą operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych, o wpływie 1000 dni wojny w Ukrainie na Polskę i Europę. Jak zmieniły się siły zbrojne, strategie NATO i geopolityka regionu? Generał Klisz analizuje zagrożenia, szanse i wnioski płynące z tego konfliktu.
1000 dni temu, 24 lutego 2022 roku o godzinie 5:55 czasu moskiewskiego, Władimir Putin ogłosił, że rozpoczął "operację specjalną" we wschodniej Ukrainie. Oznaczało to, że Rosja rozpoczęła pełnowymiarową wojnę. Przez ten czas wiele z wydarzeń trafiało na czołówki mediów. Wiele było osobistym dramatem tysięcy ludzi, wiązało się ze stratą bliskich, zdrowia, życiowego dorobku. Oto najważniejsze z tych wydarzeń.
W Rosji ruszyła produkcja schronów mobilnych KUB-M, które są w stanie chronić przed różnego rodzaju zagrożeniami, w tym falą uderzeniową i promieniowaniem po użyciu broni atomowej.
– To jak podanie tlenu człowiekowi, który traci oddech – tak decyzję Joe Bidena o zgodzie na użycie przez Ukrainę rakiet ATACMS skomentował gen. Bogusław Pacek. W rozmowie z „Wprost” przyznał, że pomoc USA była spóźniona, a sytuacja na froncie jest „dramatyczna”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas