Mamy już dwa trupy, przestraszonego uciekiniera, który zbiegł do USA, i dwoje młodych ludzi znienawidzonych w ojczyźnie za mówienie prawdy.
Zmarli tajemniczo to dwaj wysocy urzędnicy Rosyjskiej Agencji Antydopingowej, po ich śmierci ten trzeci – Witalij Rodczenkow – uciekł i przemówił. Wcześniej w filmie dokumentalnym niemieckiej telewizji prawdę powiedziała rosyjska biegaczka i jej mąż – też były pracownik rosyjskiego antydopingu. Raport kanadyjskiego prawnika Richarda McLarena nie pozostawia wątpliwości – w Rosji istniał przez lata zorganizowany przez państwo system dopingowania sportowców i ukrywania tego procederu.