Roman Kuźniar: Pan Kurz wraca z Afganistanu

Decyzja podjęta przez prezydenta Bidena jest jak najbardziej słuszna. Nie można tam było „siedzieć” do końca świata, a nawet jeden dzień dłużej – pisze politolog.

Aktualizacja: 16.08.2021 21:06 Publikacja: 16.08.2021 18:34

Roman Kuźniar: Pan Kurz wraca z Afganistanu

Foto: AFP

Już od przynajmniej dziesięciu lat o tej zachodniej misji wojskowej i politycznej pisałem „Mr. Kurz w Afganistanie”. Wiadomo, chodzi o pana Kurza z „Jądra ciemności" Josepha Conrada, który wyjechał przed laty jako agent kompanii handlowej (kość słoniowa) do Konga i pod wpływem otaczających go okoliczności przyrodniczych i kulturowych doznał jakiegoś rodzaju obłędu i został tam na zawsze. W języku studiów strategicznych używamy tego porównania w odniesieniu do operacji „out of area", które pod wpływem zbyt długiego czasu ich prowadzenia ulegają degeneracji i zaczynają się oddalać od pierwotnego celu, inaczej: tracą sens.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Barbara Brodzińska-Mirowska: Jarosław Kaczyński jest dziś w klinczu. Czy poprze Sławomira Mentzena w drugiej turze?
Publicystyka
Jacek Czaputowicz odpowiada premier Beacie Szydło: Reakcja na mój felieton udowadnia, że mam rację
Publicystyka
Marek Migalski: Sławomir Mentzen osiągnął już swój szczyt poparcia
Publicystyka
Monika Kostera i Bartosz Rydliński: Polska nauka potrzebuje „depisyzacji”
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Publicystyka
Adrian Burda: Nie demonizujmy młodych mężczyzn. Wyjdźmy naprzeciw ich problemom