"Chodźcie z nami" - nowe billboardy PiS

W nowej odsłonie kampanii PiS młode i atrakcyjne kandydatki partii Jarosława Kaczyńskiego zachęcają - "Chodźcie z nami"

Publikacja: 16.09.2011 11:14

"Chodźcie z nami" - nowe billboardy PiS

Foto: W Sieci Opinii

To dopiero niespodzianka. Są młode, wykształcone i nie spoglądają z westchnieniem na Tuska czy Sikorskiego. Na trzech billboardach uśmiechnięte kandydatki pokazują nowe oblicze PiS. W jednym zdaniu określają, dlaczego zagłosują na partię Jarosława Kaczyńskiego:


Sylwia Ługowska (Łódź, nr 5): Za rządów PiS powstało ponad milion nowych miejsc pracy.

Magdalena Żuraw (Bydgoszcz, nr 4): Jestem w PiS, wiem co to znaczy nowoczesny patriotyzm.

Aleksandra Jankowska (Gdańsk, nr 4 ): Popieram PiS, bo to szansa na innowacyjną gospodarkę i naukę opartą na wiedzy.

Magdalena Wiciak (Bielsko-Biała, nr 8): Popieram PiS, bo młodzi ludzi zasługują na więcej.

Anna Krupka (Gliwice, nr 6): Jestem w PiS, bo ważne jest uczciwe państwo.

Anna Schmidt (Krosno, nr 5): Dobra szkoła, więcej żłobków i przedszkoli, ulgi prorodzinne - to jest to, czego potrzebują Polacy.

Ilona Klejnowska (Płock, nr 6): Popieram PiS, bo zapewni bezpieczeństwo.

No i proszę, kto powiedział, że kampania wyborcza musi być brutalna? Miejmy nadzieję, że panie złagodzą oblicze przyszłego Sejmu. Na pewno będzie ładniej.

To dopiero niespodzianka. Są młode, wykształcone i nie spoglądają z westchnieniem na Tuska czy Sikorskiego. Na trzech billboardach uśmiechnięte kandydatki pokazują nowe oblicze PiS. W jednym zdaniu określają, dlaczego zagłosują na partię Jarosława Kaczyńskiego:

Sylwia Ługowska (Łódź, nr 5): Za rządów PiS powstało ponad milion nowych miejsc pracy.

Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem