Tomasz Lis prezentuje "Solidarną Polskę"

Oto nadzwyczajne trio w tańcu na lodzie politycznym. Komentuje dla Państwa redaktor Tomasz Lis...

Publikacja: 08.11.2011 09:35

Tomasz Lis prezentuje "Solidarną Polskę"

Foto: W Sieci Opinii

Zrobili polityczną rebelię. Powołali klub "Solidarna Polska" i wystartowali w tańcu na politycznym lodzie. Grupa "ziobrystów" wylądowała u znanego z miłości i tolerancji do PiS redaktora Tomasza Lisa. I zaczęła się "jazda bez trzymanki".

Jacek Kurski:

To jest wielkie wołanie o jedność na prawicy i my tak odbieramy ten chwalebny gest naszych kolegów. To jest gest mający na celu zachowanie jedności w Prawie i Sprawiedliwości. My chcieliśmy i chcemy wyczerpać procedurę odwoławczą. Utworzenie klubu to nacisk na kierownictwo partii, żeby wycofało się ze swojej decyzji usunięcia nas z PiS.

PiS jest partią opartą na autorytecie Jarosława Kaczyńskiego, ale my lojalność wobec niego chcemy przedstawić prezentując recepty na to, jak się podnieść po porażce i nie ma lepszego człowieka, który mógłby je przedstawić niż Zbigniew Ziobro. Oczekiwaliśmy, że Jarosław Kaczyński wysłucha nas, zastosuje te recepty i wdroży je w życie. W zamian zostaliśmy wyrzuceni.

To nie my złamaliśmy lojalność wobec prezesa. Nie mieliśmy pomysłu na tworzenie nowej partii i nie kwestionowaliśmy też przywództwa Jarosława Kaczyńskiego. To jest klub dla ratowania polskiej prawicy. Polacy zasługują na lepszy rząd.


Beata Kempa:

To też prośba do moich koleżanek i kolegów, aby jeszcze raz to wszystko sobie przemyśleli. Moim zdaniem partia bez Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobry czy Tadeusza Cymańskiego nie ma racji bytu. Nie chcemy wychodzić z PiS, mam nadzieję, że nie zostaniemy wykluczeni. Byłoby skrajną nielojalnością wobec pana prezesa, gdybyśmy potakiwali i mówili, że wszystko jest ok.

Oj, działo się, działo u redaktora Lisa. Były emocje, gwiazdy i polityczny lód. Obawiamy się jednak, że piruety "ziobrystów" mogą skończyć się szybkim upadkiem.

 

Zrobili polityczną rebelię. Powołali klub "Solidarna Polska" i wystartowali w tańcu na politycznym lodzie. Grupa "ziobrystów" wylądowała u znanego z miłości i tolerancji do PiS redaktora Tomasza Lisa. I zaczęła się "jazda bez trzymanki".

Jacek Kurski:

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa