Cezary Gmyz: Pogratulować ABW takich sukcesów

Dziennikarz śledczy „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze” odnosząc się do dzisiejszej publikacji zauważa prawidłowość: Zawsze jak się wydaje, że Krzysztof Bondaryk osłabnie, to on się wzmacnia

Publikacja: 16.10.2012 12:50

Cezary Gmyz: Pogratulować ABW takich sukcesów

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

 

Po publikacji „Rzeczpospolitej”

 

Cezary Gmyz w „Poranku Radio Wnet” odnosił się do swojej dzisiejszej publikacji na łamach „Rzeczpospolitej”. Czytamy weń:

Jeden z najważniejszych ludzi polskich służb specjalnych Kazimierz Mordaszewski, kandydat na wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, jest wymieniany jako jeden z liderów Bractwa Zakonnego Himawanti. To jedna z najbardziej kontrowersyjnych antykatolickich sekt w Polsce. (…) Życiorys Mordaszewskiego prezentowano Sejmowej Komisji ds. Służb. Nie w nim informacji o sekcie  (…) Jak ustaliła „Rz", Mordaszewski zna osobiście Matuszewskiego [założyciela sekty -red.] (…) Życiorys Mordaszewskiego prezentowano Sejmowej Komisji ds. Służb. Nie w nim informacji o sekcie (…) Mordaszewski to jeden z najbliższych znajomych szefa ABW  Krzysztofa Bondaryka. Obaj współpracują od lat (…) Ryszard Matuszewski był skazany w zawieszeniu za groźby karalne kierowane pod adresem przeora Jasnej Góry. Groził, że w szczycie sezonu pielgrzymkowego wysadzi w powietrze klasztor. Był podejrzewany również o chęć zorganizowania zamachu na Jana Pawła II. Z tego powodu w 2002 r. został ponownie aresztowany. Sąd uznał jednak, że jest niepoczytalny. Po wyjściu z aresztu Matuszewski nie zaprzestał swojej działalności. Co ciekawe, sekta była rozpracowywana przez delegaturę ABW w Częstochowie.

Gmyz – pomimo oficjalnych zaprzeczeń Mariusza Karczyńskiego, rzecznika ABW, na antenie radiownet.pl podtrzymał swoje ustalenia.  Pytany przez Piotra Goćka – czyj to jest człowiek – Gmyz mówi znamiennie:

Zawsze jak się wydaje, że Krzysztof Bondaryk osłabnie, to on się wzmacnia. To jest człowiek, który pochodzi dokładnie z tej samej miejscowości co Bondaryk, czyli z Sokółki. Znają się z Podlasia od bardzo, bardzo, bardzo wielu lat.

I zauważa:

W ogóle ciekawa jest sytuacja w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Bo to jest chyba jedyna instytucja, która została tak gwałtownie przeczyszczona jeżeli chodzi o służby specjalne. Dlatego, że odeszło w tej chwili dwóch zastępców Krzysztofa Bondaryka i dwóch nowych zostanie w tej chwili powołanych. Ale z ABW odchodzą też masowo funkcjonariusze, co odbija się na bezpieczeństwie.

Po czym dodaje:

Rozmawiałem z ludźmi niegdyś związanymi z ABW, którzy podkreślają, że Agencja odnotowuje w tej chwili bardzo mało sukcesów, co najwyżej poranne odwiedziny u internatów w Tomaszowie Mazowieckim (Antykomor.pl), a mało słychać o rzeczach, które rzeczywiście powinny być dla Agencji priorytetem. Bo jak przeczytać raport za ostatni rok działalności to jeden z największych sukcesów jest ustalenie tożsamości słynnego bombera, który miał podkładać atrapy bomb. Tyle, że ustalono tożsamość, ale - zdaje się - nic z tą wiedzą nie zrobiono, bo człowieka nie zatrzymano. Pogratulować takich sukcesów.

Do publikacji „Rzeczpospolitej” odnosił się w Radio Wnet także Robert Tekieli, publicysta, który właśnie wydał książkę „Zmanipuluję Cię kochanie”. Tekieli podkreślił, że mariaż spec-służb i sekt nastąpił w latach 80.-tych:

To właśnie w sektach, służby i wywiady szukają osób im potrzebnych.

Dodał, że to właśnie na sektach w okresie PRL-u służby testowały narkotyki.

Po prostu polowali tam na nich i ich niszczyli.

Po publikacji „Rzeczpospolitej”

Cezary Gmyz w „Poranku Radio Wnet” odnosił się do swojej dzisiejszej publikacji na łamach „Rzeczpospolitej”. Czytamy weń:

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent