Już dziś możemy poznać ostateczny wyrok w procesie, jaki wytoczył panu Jacek Pszon po publikacji książki „Cena przetrwania? SB wobec Tygodnika Powszechnego” twierdząc, że naruszył pan jego dobra osobiste w postaci czci i dobrej pamięci o zmarłym ojcu – Mieczysławie Pszonie, redaktorze czasopisma. Wyrok raczej nie zmieni jednak stosunku dawnych redakcyjnych kolegów do pana i pańskiej książki. Już pan nie publikuje w „Tygodniku”?
Nie. To, jak zachowało się moje dawne środowisko po wydaniu tej książki zakończyło możliwość naszej współpracy. Bliscy mi kiedyś koledzy przyłączyli się do nagonki na mnie, choć do napisania o „Tygodniku” zachęcała mnie właśnie redakcja, w tym ksiądz Adam Boniecki i głównie dlatego podjąłem się tego zadania.