Głęboko wierzę, że w umiejętny sposób godzi najlepsze tradycje dziennika z wymogami nowoczesności. Nie gubi tradycyjnej wizji świata, nie próbuje na siłę modernizować swojego wizerunku ani dostosowywać się do chwilowych mód. Zostawiamy to innym.
„Rzeczpospolita” ma być taka, jaką była w latach swojej świetności, a zarazem mówić nowoczesnym językiem, opowiadać świat w całej jego złożoności, z wyczuciem potrzebnego szczegółu. Bo właśnie to najbardziej się liczy dla naszego czytelnika!
Kto jest naszym czytelnikiem? To nie tylko wyrafinowany profesjonalista, fachowiec, prawnik czy ekonomista. Wiem, że właśnie takiej „Rzeczpospolitej” oczekują wszyscy głodni wiedzy i inteligentni czytelnicy w Polsce. Nasza gazeta jest intelektualną ofertą właśnie dla nich! W nowej, odmienionej „Rzeczpospolitej” znajdą uporządkowaną i fachową wiedzę. A przede wszystkim profesjonalne, odpowiedzialne dziennikarstwo, które tak bardzo jest Polsce potrzebne.