Jaka władza, tacy geje

Chcieli Ukraińcy Europy, no to ją mają - w postaci tłumu rozentuzjazmowanych homoseksualistów.

Publikacja: 26.11.2013 13:23

Ukraina, jak wiemy, stoi przed epokowym, geopolitycznym, historycznym wyborem. Wyborem  między Wschodem, a Zachodem? Lub raczej, co pięknie ilustruje nam poniższa grafika - wyborem między cywilizacją powszechnej sielanki i szczęśliwości, rycerskości i potęgi z jednej strony  oraz cywilizacją szatańskiej dekadencji, rozbestwionego homoseksualizmu i faszyzmu z drugiej.

 

Ukraińcy, co widzimy w Kijowie, Lwowie, a nawet na wschodzie kraju - wybrali z jakichś względów (szatańskich zapewne) tę druga opcję. Wybrali, a więc mają! Ledwie zamanifestowali swoje poparcie dla Zachodu, a już na ulice ich miast wyległy hordy hałaśliwych i chorobliwych homoseksualistów. Proszę bardzo:

??????? ?????????? "???" http://t.co/lzbHRDV9PH pic.twitter.com/xgqOs3z1DZ

Hmm... tylko dlaczego ci przedstawiciele dekadenckiej europejskiej awangardy wyglądają tak... swojsko? Zupełnie jakby ktoś zwołał wszystkich okolicznych bezdomnych i pijaczków, dał im po parę hrywien i wcisnął w ręce drzewce tęczowych flag, i kazał  pomaszerować sobie przez ulice Kijowa...

Cóż, robić prowokacje to trzeba umieć. Jak widać, Ukraina  - mimo wszystkich chęci - do Europy ma jeszcze daleko, skoro nie spełnia europejskich, (ani nawet polskich!) standardów w tej kwestii.

Ukraina, jak wiemy, stoi przed epokowym, geopolitycznym, historycznym wyborem. Wyborem  między Wschodem, a Zachodem? Lub raczej, co pięknie ilustruje nam poniższa grafika - wyborem między cywilizacją powszechnej sielanki i szczęśliwości, rycerskości i potęgi z jednej strony  oraz cywilizacją szatańskiej dekadencji, rozbestwionego homoseksualizmu i faszyzmu z drugiej.

Ukraińcy, co widzimy w Kijowie, Lwowie, a nawet na wschodzie kraju - wybrali z jakichś względów (szatańskich zapewne) tę druga opcję. Wybrali, a więc mają! Ledwie zamanifestowali swoje poparcie dla Zachodu, a już na ulice ich miast wyległy hordy hałaśliwych i chorobliwych homoseksualistów. Proszę bardzo:

Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem