Aktualizacja: 08.11.2016 23:21 Publikacja: 08.11.2016 19:20
Marek Kozubal
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala
Czy to coś złego, że uczniowie oprócz matematyki, języka angielskiego czy informatyki dowiedzą się, jak się zachować w sytuacji zagrożenia? Co jest nie tak w tym, że będą w stanie udzielić pierwszej pomocy i będą wiedzieć, jak reagować, gdy w pobliżu wybuchnie bomba albo pojawi się desperat z bronią? Czy to źle, że będą wiedzieli, jak chronić życie swoje i bliskich? Odpowiedź na takie pytania wydaje się oczywista. Tyle że nie teraz – w sytuacji, gdy zapiekłość politycznego dyskursu powoduje, iż opozycja neguje każdy, wydaje się, nawet najbardziej racjonalny pomysł. Szef MON Antoni Macierewicz chce, aby w szkołach realizowany był przedmiot przysposobienie wojskowe. Obowiązkowo. Jeżeli nie uda mu się to w tym roku, to być może w następnym – zapowiedział. Reakcja opozycji była do przewidzenia. Tomasz Siemoniak, jeden z liderów PO i były minister obrony w wywiadzie dla „Newsweeka” porównał takie lekcje z zajęciami prowadzonymi w PRL. „Zajęcia z przysposobienia obronnego w PRL zniechęciły wielu ludzi do jakiejkolwiek myśli o wojsku. I ze względu na przymusowość, i niepraktyczność, i ładunek ideologiczny. Działania miękkie, czyli np. zapraszanie oficerów do szkół na pogadanki czy wizyty uczniów w jednostkach wojskowych, są znacznie lepsze niż propagandowe, biurokratyczne działanie. Będzie ono bardzo kosztowne, a rezultaty znikome. Powstanie karykatura przysposobienia obronnego”. Przypomnę, że jeszcze w maju – ale poprzedniego roku – Siemoniak, szef MON rozważał możliwość, aby przysposobienie obronne wróciło do szkół, bo nie było ono „takie złe”. A zniknęło ono stamtąd w 2012 r., za rządów PO–PSL. Zastąpiła go edukacja dla bezpieczeństwa. Nie mam wątpliwości, że przysposobienie obronne musi jak najszybciej wrócić do szkół. Szkielet lekcji można zbudować na podstawie specjalnego programu „Vademecum strzelca” – stworzonego przez Sztab Generalny WP dla uczniów klas mundurowych. Młodzi ludzie powinni poznać nie tylko zasady posługiwania się bronią, ale przede wszystkim zasady udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Niech każdy uczeń będzie ratownikiem.
Wołodymyr Zełenski doskonale wie, że bohatera narodowego od zdrajcy dzieli tylko jeden krok. Podczas rozmów pokojowych porusza się w ściśle określonych granicach, których nie jest w stanie przekroczyć nawet pod presją Amerykanów.
Chowanie się pod płaszczykiem zależności od humoru USA wciska nas w ramy podrzędnej kolonii. Im bardziej będziemy posłuszni, tym bardziej nas wycisną i zostawią przy byle okazji. Akurat my, Polacy, powinniśmy to bardzo dobrze rozumieć.
Donald Trump chce resetu z Władimirem Putinem, a Ukraina to dla niego tylko przeszkoda. Dla PiS, które latami oskarżało Donalda Tuska o sprzyjanie właśnie resetowi z Rosją, to druzgocący cios. Czy polska prawica zmieni geopolityczne założenia, czy będzie trwać w swoich iluzjach?
Nie ma co zwlekać. Komisję do spraw wyjaśniania przypadków wykorzystywania seksualnego małoletnich w Kościele biskupi muszą powołać już dziś. Bez czekania na kolejny film o Janie Pawle II, gdy w pośpiechu będą gasić pożary i obiecywać „złote góry”. W marcu 2023 roku powiedzieliście, drodzy biskupi, „a”, teraz czas na „b”. Odwagi.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Karol Nawrocki oskarża Wołodymyra Zełenskiego o brak wdzięczności, Trzaskowski chce odebrać 800+ części Ukraińców, a Mentzen konsekwentnie podsyca antyukraińskie nastroje. Trzej najsilniejsi kandydaci patrzą na sondaże, a nie na polską rację stanu. Czy ktoś odważy się pójść pod prąd?
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
„Oceniam, że poparcie dla Sławomira Mentzena będzie jeszcze rosło, bo politycy Konfederacji czerpią z tych samych strategii, które doprowadziły do władzy Donalda Trumpa” – mówi w podcaście „Rzecz w tym” Krzysztof Janik, były przewodniczący SLD.
- W takich sytuacjach trzeba najpierw rozmawiać z Amerykanami, a potem coś zgłaszać - tak szef MSWiA Tomasz Siemoniak skomentował wypowiedź Andrzeja Dudy dla „Financial Times”, w której stwierdził on, iż chciałby, aby w Polsce znalazła się amerykańska broń atomowa.
Prezydent Rosji Władimir Putin prawdopodobnie będzie próbował odsunąć w czasie termin wyrażenia zgody na zastopowanie walk na Ukrainie, by mieć pewność, że Moskwa zapewni sobie jak najlepsze warunki porozumienia - podał Bloomberg, powołując się na słowa osób znających sprawę.
Od 5 kwietnia ruszą jednodniowe szkolenia wojskowe dla chętnych w ramach programu „Trenuj z wojskiem”. Jednak premier Donald Tusk stawia przed armią bardziej poważne zadania, mają zwiększyć liczbę osób naprawdę przygotowanych do walki.
Projekt ustawy, która miałaby utrudnić lokalnym władzom prowadzenie mediów, nie trafił jeszcze na ścieżkę legislacyjną, ale emocje wokół niego już są gorące.
Apolityczna prokuratura jest najlepszym z możliwych przepisów na praworządność.
Nigdy dosyć wiedzy o prawach swoich i innych ludzi.
Przyjmując, że kontrola operacyjna prowadzona za pomocą „Pegasusa” była legalna i prawidłowa, pozostaje pytanie: czy była zasadna?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas