21-letnia Hernandez odsiedziała już prawie trzy lata ze swojej 30-letniej kary za urodzenie martwego dziecka. Prokuratorzy uważają, że kobieta jest winna, ponieważ nie skorzystała z opieki okołoporodowej celowo doprowadzając do śmierci swojego dziecka. Tymczasem sama Hernandez twierdzi, że nie była świadoma, iż jest w ciąży.
W kwietniu 2016 roku, Evelyn Hernandez, urodziła martwego noworodka w latrynie koło swojego domu na wsi, w której straciła przytomność w wyniku utraty dużej ilości krwi. Według matki kobiety, lekarze w szpitalu, gdzie była poddana leczeniu, poinformowali policję, że w tym przypadku mogło dojść do próby usunięcia ciąży.