Według doniesień belgijskich mediów, grupa młodych ludzi rzucała kamieniami i kawałkami szkła w funkcjonariuszy policji. W pewnym momencie jeden z mężczyzn, w kominiarce na głowie, trzykrotnie oddał strzał z pistoletu, który prawdopodobnie został skradziony mundurowym. Policja potwierdziła później informacje RTBF o kradzieży broni, dodając, że prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Zamieszki wybuchły po śmierci 19-latka, do której doszło w piątek wieczorem. Mężczyzna, zidentyfikowany jako Adil, jechał skuterem jedną z ulic w owianej złą sławą dzielnicy Molenbeek, uciekając przed kontrolą policyjną. W pewnym momencie wpadł na inny samochód policyjny, wysłany jako wsparcie. W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Mimo zakazu zgromadzeń publicznych, w związku z pandemią koronawirusa, w mediach społecznościowych pojawiły się nawoływania do demonstracji przeciwko „brutalności policji”.