Uwodzenie na czatach, zwabianie podstępem i wykorzystywanie, gromadzenie pedofilskich nagrań i zdjęć oraz kolportowanie ich w sieci – w czasie pandemii problem nie zniknął, a niektóre nadużycia wobec dzieci przybrały na sile – wynika z danych Komendy Głównej Policji.
Od stycznia do lipca tego roku w kraju doszło do 5961 przestępstw seksualnych wymierzonych w dzieci – podliczyła „Rzeczpospolita", analizując odnoszące się do małoletnich artykuły kodeksu karnego. W roku ubiegłym w tym samym okresie takich czynów ujawniono 2,2 tys. Lawinowy wzrost to głównie efekt działań mężczyzny, który ściągnął z sieci ponad 4 tys. filmów z dziecięcą pornografią i tym podbił statystyki.