Tesla Cybertruck eksplodowała i stanęła w płomieniach przed wejściem do Trump International Hotel w Las Vegas. W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba znajdująca się w pojeździe, a siedem osób zostało rannych.
Zamach w Nowym Orleanie. Sprawcą weteran armii USA
Śledczy nie wykluczają, że eksplozja w Las Vegas była atakiem terrorystycznym. Badane są możliwe motywy polityczne oraz ewentualne związki z zamachem w Nowym Orleanie, gdzie weteran armii USA, 42-letni Shamsud-Din Jabbar, obywatel USA z Teksasu, wjechał samochodem w tłum świętujących nadejście 2025 roku, po czym otworzył ogień. Napastnik zginął podczas strzelaniny z policjantami.
Czytaj więcej
„Nasz kraj to katastrofa” - napisał na swoim koncie w serwisie Truth Social prezydent-elekt USA Donald Trump.
Szef Tesli, Elon Musk, w mediach społecznościowych zapewnił, że eksplozja Cybertrucka nie była wynikiem awarii technicznej. „Wszystkie dane telemetryczne auta pojazdu były poprawne” - pisał na X. Musk zasugerował również możliwy związek między dwoma atakami. „Zarówno ten Cybertruck, jak i (użyty przez zamachowca) (...) F-150 w Nowym Orleanie, zostały wypożyczone od Turo (firma zajmująca się wypożyczaniem samochodów – red.). Być może są w jakiś sposób powiązane” - dodał.
Co łączy ataki w Las Vegas i Nowym Orleanie?
Policja potwierdziła, że osobą, która zginęła w eksplozji Tesli, był Matthew Livelsberger. Nie ujawniono jednak tożsamości osoby, która wynajęła pojazd, do czasu potwierdzenia, czy był to ten sam człowiek. – Naszym priorytetem jest właściwa identyfikacja – powiedział Jeremy Schwartz z FBI w Las Vegas. – Chcemy także ustalić, czy był to akt terroryzmu – dodał.