Niespodziewany zwrot w sprawie ataku w Lesie Bródnowskim. Nastolatkowie, którzy trafili do szpitala, "brali czynny udział" w zdarzeniu

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że w sprawie ataku nożownika w Lesie Bródnowskim w Warszawie poza 25-letnim mężczyzną funkcjonariusze zatrzymali cztery kolejne osoby obecne na miejscu zdarzenia. Dwóch nastolatków, którzy w poniedziałek zostali odwiezieni do szpitala, miało - jak wynika z policyjnego komunikatu - brać czynny udział w zdarzeniu.

Publikacja: 23.07.2024 12:18

Policja

Policja

Foto: Adobe Stock

Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 22 lipca. Policja informowała wtedy, że ok. godziny 15:00 przyjęła zgłoszenie o obcokrajowcu, który w warszawskim Lesie Bródnowskim miał zaatakować dwóch 15-latków. Z informacji medialnych wynikało, że obaj nieletni mieli pochodzić z Ukrainy. W wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala.  

Czytaj więcej

Warszawa. Atak nożownika w Lesie Bródnowskim. Rannych dwóch nastolatków

"Nastolatkowie brali czynny udział w wydarzeniach w Lesie Bródnowskim”

Z najnowszych informacji Komendy Stołecznej Policji wynika, że nastolatkowie, którzy trafili do szpitala, brali czynny udział w zdarzeniu. „Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, że (osoby te) dopuściły się przestępstwa na 25-latku” - poinformowała na platformie X Komenda Stołeczna Policji.

Kom. Paulina Onyszko z komendy na Targówku przekazała, że jeden z dwóch 15-letnich obywateli Ukrainy, którzy trafili do szpitala, już go opuścił. Zatrzymani „do wyjaśnienia” przebywają teraz w policyjnej izbie dziecka. O terminie ich przesłuchania zadecyduje sąd dla nieletnich — dodała kom. Onyszko. Sprecyzowała, że w tej sprawie zatrzymany został nie tylko mężczyzna, który ranił 15-latków. W policyjnej izbie dziecka przebywa jeden z ranionych chłopców, jego 13-letnia koleżanka oraz 16-letni kolega. Planowane jest zatrzymanie również drugiego z rannych nastolatków, ten jednak wciąż przebywa w szpitalu.

Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń TVN Warszawa, 13-letnia dziewczynka umówiła się z 25-latkiem w lesie. Kiedy ten przyjechał na miejsce, nastolatkowie (dwóch 15-latków oraz 16-latek) mieli zabrać mu kluczyki do auta oraz telefon. Ten chwycił za nóż i ranił dwóch chłopców.

Zatrzymana osoba dorosła, 25-latek z Uzbekistanu — zostanie przesłuchany w obecności tłumacza. Czynności Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga mają rozpocząć się w środę - poinformował rzecznik tej prokuratury, prok. Norbert Woliński. 

Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 22 lipca. Policja informowała wtedy, że ok. godziny 15:00 przyjęła zgłoszenie o obcokrajowcu, który w warszawskim Lesie Bródnowskim miał zaatakować dwóch 15-latków. Z informacji medialnych wynikało, że obaj nieletni mieli pochodzić z Ukrainy. W wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala.  

"Nastolatkowie brali czynny udział w wydarzeniach w Lesie Bródnowskim”

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Rozbito mafię oszukującą seniorów metodą "na wnuczka"
Przestępczość
Złodzieje samochodów mniej dokuczliwi w Polsce, ale kradną w Niemczech
Przestępczość
Cudzoziemski biznes na metadonie. CBŚP rozbiło laboratorium założone przez Ukraińców
Przestępczość
Podejrzany o zamach na Nord Stream miał uciec z Polski na Ukrainę samochodem ambasady
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Przestępczość
Diamenty i wielka gotówka. Gruzińskie gangi napadają w Polsce coraz śmielej
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki