Aktualizacja: 22.04.2025 02:36 Publikacja: 05.12.2023 23:00
Policyjne środowisko jest w szoku po zabójstwie dwóch funkcjonariuszy we Wrocławiu w radiowozie
Foto: PAWEŁ RELIKOWSKI / POLSKA PRESS
44-latek, który śmiertelnie postrzelił dwóch wrocławskich policjantów, miał zostać dwukrotnie przeszukany przez dwie policyjne ekipy – jedną zatrzymującą go w domu i drugą na komisariacie, po przywiezieniu. Wstępne ustalenia, w tym monitoring, który to rejestrował, potwierdzają, że F. nie miał broni – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
A jednak miał ją w radiowozie, w którym zastrzelił po godz. 22 w piątek dwóch policjantów. Jak to możliwe? Wstępna hipoteza zakłada, że F. mógł ukryć ją w radiowozie wcześniej, kiedy go przewożono z domu na komisariat. To jednak wskazywałoby, że przeszukanie było pobieżne.
Manipulacja zamiast zaawansowanych ataków hakerskich – oszuści osiągają swoje przestępcze cele przede wszystkim...
46 zatrzymanych i seria zarzutów dla członków grupy przestępczej, która oszukiwała na odpadach. Nawet rakotwórcz...
Prokuratura Krajowa wszczęła wielowątkowe śledztwo w sprawie tajemniczego zniknięcia Anżaliki Melnikawej. Sprawę...
Biżuterię z diamentami, gotówkę i drogie zegarki skradziono z mieszkania w centrum Warszawy. Ze względu na warto...
Kokaina dla bogatych i jej syntetyczna wersja „dla ubogich” zalewają czarny rynek. Grupy przestępcze podkręciły...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas