Południowokoreańskie i amerykańskie siły zbrojne rozpoczną w poniedziałek 11-dniowe letnie ćwiczenia Ulchi Freedom Guardian, mające na celu poprawę ich zdolności do reagowania na rosnące zagrożenia nuklearne i rakietowe ze strony Korei Północnej.
Władze w Pjongjangu sprzeciwia się takim ćwiczeniom, twierdząc, że są to przygotowania USA i ich południowokoreańskiego sojusznika do inwazji na Koreę Północną.
Jak poinformowała policja z Korei Południowej, hakerzy byli powiązani z grupą z Korei Północnej, którą eksperci nazywają Kimsuky. Dokonali oni włamania za pośrednictwem wiadomości e-mail do południowokoreańskich kontrahentów pracujących w południowokoreańsko-amerykańskim centrum symulacji wojennych - podała policja z prowincji Gyeonggi Nambu.
Czytaj więcej
Travis King, szeregowy amerykańskiej armii, który uciekł do Korei Północnej podczas zwiedzania strefy zdemilitaryzowanej między Koreami jako członek wycieczki, poprosił o azyl na Północy - informują północnokoreańskie media państwowe.
"Potwierdzono, że informacje związane z wojskiem nie zostały skradzione" - przekazano w opublikowanym w niedzielę oświadczeniu.