Profesor Mieczysław O. rządził placówką przez niemal dekadę, i – według ustaleń prokuratury – stworzył w niej korupcyjny układ, z którego przez cały ten czas miał czerpać zyski. Warszawska Prokuratura Okręgowa postawiła mu łącznie ok. 100 zarzutów, z tego połowę korupcyjnych. Jeden proces jest w toku, inny wejdzie na wokandę. W kolejnym właśnie zapadł wyrok – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza skazał Mieczysława O. na łączną karę 1,5 roku pozbawienia wolności (w zawieszeniu na dwa lata próby), 20 tys. zł grzywny i zakazał mu dwa lata zajmowania stanowisk związanych z pełnieniem funkcji publicznej. Ma też zwrócić przyjęte korzyści.