Dwie kobiety, trzech mężczyzn, w tym prawdopodobny sprawca strzelaniny zginęły od ran postrzałowych na miejscu strzelaniny - informuje policja w wydanym oświadczeniu. Kolejna kobieta zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych ran.
Luke Pollard, lokalny radny Partii Pracy podał, że jedną z ofiar strzelaniny było dziecko mające mniej niż 10 lat.
Policja opisywała wcześniej strzelaninę jako "poważny incydent z użyciem broni palnej". Policja poinformowała też, że sytuacja została już opanowana.
Strzelanina - według informacji policji - nie miała związków z terroryzmem.