Organizacja Ulster Farmers Union (UFU) skrytykowała jednego z lokalnych przetwórców mięsa za importowanie wołowiny z Polski. Według UFU firma Doherty and Gray powinna była zaopatrzyć się w mięso wołowe u lokalnych farmerów, a nie decydować się na import - informuje BBC
W czasach pandemii wspieranie lokalnych producentów powinno być priorytetem północnoirlandzkich firm - uważają zrzeszeni w UFU farmerzy.
Firma z siedzibą w miejscowości Ballymena w hrabstwie Antrim, odrzuca oskarżenia farmerów i twierdzi, ze wbrew doniesieniom prasowym nie obniżyła ceny skupu wołowiny do 75 funtów za kilogram. Firma nadal większość przetwarzanego mięsa kupuje od lokalnych farmerów.
To nie pierwsza akcja UFU przeciwko polskiej wołowinie. Na początku kwietnia organizacja krytykowała innego irlandzkiego przetwórcę mięsa ABP za import wołowiny z Polski a sieci supermarketów ASDA oraz Sainsburys za jej sprzedaż. Protest oparto na doniesieniach "członków organizacji", którzy w sklepach "widzieli polskie steki sprzedawane po bardzo konkurencyjnych cenach" - pisze BBC News.