Od początku 2025 roku produkcja wódki w Rosji gwałtownie spada. W okresie styczeń-luty gorzelnie wyprodukowały łącznie 76 mln litrów mocnych napojów alkoholowych, co było najniższym wynikiem od 2017 r. Dane podała Federalna Służba Kontroli Rynku Alkoholowego, a cytuje je gazeta RBK. Spadek produkcji w porównaniu do roku 2024 wyniósł 26,3 proc.
Kampania antyalkoholowa w Rosji
Jak twierdzi Andriej Moskowski, prezes stowarzyszenia ekspertów rynku alkoholowego Alkopro, na te liczby wpłynął wzrost podatku akcyzowego i minimalna cena detaliczna butelki wódki. „Wzrost cen był znaczący – od razu o 50 rubli. Ponadto w regionach prowadzona jest dość aktywna kampania antyalkoholowa” – dodaje. Jednocześnie ekspert zasugerował, że fabryki mogły znacznie ograniczyć produkcję z powodu przepełnionych magazynów, gdyż wcześniej produkowały duże ilości produktów.
Zachowanie producentów zbiega się z oświadczeniem Putina o konieczności zmniejszenia spożycia alkoholu w Rosji. Rząd od razu zatwierdził specjalny program antyalkoholowy. Zgodnie z nim do 2030 roku w Rosji ma się zmniejszyć spożycie alkoholu z 8,9 litra spirytusu na mieszkańca w 2023 roku, do 7,8 litra w 2030 roku.
Wadim Drobiz, dyrektor Centrum Badań Federalnych i Regionalnych Rynków Alkoholowych (CIFRRA) widzi to inaczej: - Jeśli weźmiemy mocny alkohol, to tam wszystko wydaje się być bez zmian, wszystko rośnie proporcjonalnie do wzrostu sprzedaży – zauważa ekspert.
Czytaj więcej
W rosyjskiej Dumie przepadł projekt ustawy o sprzedaży alkoholu w kraju wyłącznie w sklepach monopolowych. W Rosji, którego obywatele wypijają rocznie ocean alkoholu, połowa osad i miasteczek jest pozbawiona w ogóle legalnych punktów sprzedaży alkoholu. Tam króluje samogon lub alkohol z nielegalnych gorzelni kontrolowanych przez kaukaskie mafie.