Abstynent Putin każe Rosjanom nie pić. Produkcja wódki najniższa od ośmiu lat

Produkcja rosyjskiej wódki spadła do poziomu z 2017 r. po tym, jak Putin zażądał ograniczenia spożycia alkoholu. Eksperci są jednak sceptyczni co do prawdziwości tych danych. Podkreślają, że z powodu „napięcia psychologicznego” i niemożności swobodnego podróżowania, klasa średnia „pije w domu”. A połowa wypijanego przez biedniejszych Rosjan alkoholu pochodzi z nielegalnych gorzelni.

Publikacja: 07.03.2025 12:22

Abstynent Putin każe Rosjanom nie pić

Abstynent Putin każe Rosjanom nie pić

Foto: Sputnik/Sergei Bobylyov/Pool via REUTERS

Od początku 2025 roku produkcja wódki w Rosji gwałtownie spada. W okresie styczeń-luty gorzelnie wyprodukowały łącznie 76 mln litrów mocnych napojów alkoholowych, co było najniższym wynikiem od 2017 r. Dane podała Federalna Służba Kontroli Rynku Alkoholowego, a cytuje je gazeta RBK. Spadek produkcji w porównaniu do roku 2024 wyniósł 26,3 proc.

Kampania antyalkoholowa w Rosji

Jak twierdzi Andriej Moskowski, prezes stowarzyszenia ekspertów rynku alkoholowego Alkopro, na te liczby wpłynął wzrost podatku akcyzowego i minimalna cena detaliczna butelki wódki. „Wzrost cen był znaczący – od razu o 50 rubli. Ponadto w regionach prowadzona jest dość aktywna kampania antyalkoholowa” – dodaje. Jednocześnie ekspert zasugerował, że fabryki mogły znacznie ograniczyć produkcję z powodu przepełnionych magazynów, gdyż wcześniej produkowały duże ilości produktów.

Zachowanie producentów zbiega się z oświadczeniem Putina o konieczności zmniejszenia spożycia alkoholu w Rosji. Rząd od razu zatwierdził specjalny program antyalkoholowy. Zgodnie z nim do 2030 roku w Rosji ma się zmniejszyć spożycie alkoholu z 8,9 litra spirytusu na mieszkańca w 2023 roku, do 7,8 litra w 2030 roku.

Wadim Drobiz, dyrektor Centrum Badań Federalnych i Regionalnych Rynków Alkoholowych (CIFRRA) widzi to inaczej: - Jeśli weźmiemy mocny alkohol, to tam wszystko wydaje się być bez zmian, wszystko rośnie proporcjonalnie do wzrostu sprzedaży – zauważa ekspert.

Czytaj więcej

Kreml walczy z pijaństwem. Rosjanie na alkoholu nie oszczędzają

Kreatywna księgowość alkoholowa na potrzeby Kremla

Jednak według oficjalnych danych władzy produkcja napojów alkoholowych (z wyłączeniem piwa, napojów piwnych, cydru, perry i miodu pitnego) w Rosji zmniejszył się o 25,6 proc. w okresie styczeń-luty 2025 r. Jeśli w styczniu-lutym 2024 r. wynosiła 268 mln litrów, to w analogicznym okresie bieżącego roku spadła do 199 mln litrów. Największe spadki odnotowano w kategoriach napojów niskoalkoholowych (o 92,1 proc., do 2,1 mln litrów), napojów z dodatkiem winogron i alkoholu etylowego (o 89,7 proc., do 12 mln litrów) oraz napojów alkoholowych na bazie owoców, czyli rosyjskich „jabcoków” (o 87,9 proc., do 2,4 mln litrów).

Dziennikarze ustalili, że tutaj władze stosują kreatywną księgowość, przerzucając niekorzystne dane do innego działu statystyk – napojów fermentowanych. Tłumaczą to tym, że ze względu na wzrost podatku akcyzowego producenci zaczęli inaczej etykietować swoje produkty. Ponadto w styczniu i lutym br. spadła produkcja koniaku (o 18,3 proc.), likierów i wódek (o 14,8 proc.), a także rumu, whisky, ginu, które także, co może dziwić, produkują rosyjskie zakłady (o 21,2 proc.). Jedynie wina gronowe, zwykłe i musujące, odnotowały wzrost produkcji w okresie styczeń-luty.

Kaukaz produkuje wódkę na meliny

Przed pandemią koronawirusa i agresją na Ukrainę spożycie alkoholu w Rosji statystycznie malało, ale po pierwszych sankcjach Zachodu zaczęło rosnąć. Drobiz szacuje, że w każdym roku wojny Rosjanie wypijali o około 5 proc. w ujęciu rocznym wódki więcej z powodu „napięcia psychologicznego”. Niemożność swobodnego podróżowania sprawia, że np. klasa średnia „pije w domu”. Ponadto, jego zdaniem, poziom życia najbiedniejszych Rosjan wzrósł dzięki „ciężkiej pracy kompleksu wojskowo-przemysłowego” (i kontraktom do wojska). Mają więc pieniądze na więcej wódki.

Czytaj więcej

Rosyjskie hotele upiją gości legalnie, ale tylko rosyjską wódką

Nieujętą w oficjalnych statystykach częścią rosyjskiego rynku alkoholi jest szara strefa. Na Kaukazie od lat miejscowe gangi w pomocą skorumpowanych urzędników kontrolują pracę nielegalnych gorzelni. Rosyjski Związek Producentów Alkoholi od lat apeluje do władz o skuteczną likwidację szarej strefy. Według ostrożnych szacunków powstaje tam do połowy wypijanego przez Rosjan alkoholu.

Od początku 2025 roku produkcja wódki w Rosji gwałtownie spada. W okresie styczeń-luty gorzelnie wyprodukowały łącznie 76 mln litrów mocnych napojów alkoholowych, co było najniższym wynikiem od 2017 r. Dane podała Federalna Służba Kontroli Rynku Alkoholowego, a cytuje je gazeta RBK. Spadek produkcji w porównaniu do roku 2024 wyniósł 26,3 proc.

Kampania antyalkoholowa w Rosji

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Kawa wreszcie zacznie tanieć? Świat czeka na zbiory w Brazylii
Przemysł spożywczy
200 mln na pączki. Każdy w Polsce zje co najmniej po dwa
Przemysł spożywczy
Jajecznica będzie daniem luksusowym. Jajka coraz droższe, zaczyna ich brakować
Przemysł spożywczy
Starbucks zredukuje menu o prawie jedną trzecią i zwolni 1100 osób w USA
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Przemysł spożywczy
Potrzebna zrzutka 600 tys. na upadłość spółki Palikota. Pusta kasa i 1400 wierzycieli