Podróżujący pociągiem Anouar G. z Frankfurtu wypatrzył na dworcu zaskakującą rzecz – czek wystawiony przez koncern Haribo. Tym co zaskoczyło go bardziej była kwota, na którą opiewał dokument, bo wynosiła ona, jak podał „Bild”, 4 631 538,82 euro. Wystawcą czeku była grupa supermarketów Rewe.
Mężczyzna, zamiast spróbować spieniężyć czek, postanowił skontaktować się z Haribo i ustalić co z tym fantem, który wpadł mu w ręce, zrobić. Prawnicy Haribo poprosili Anouara o zniszczenie czeku i przesłanie dowodów, że to zrobił. Co też się stało. Po kilku dniach mężczyzna otrzymał od Haribo dowód wdzięczności w postaci pudełka zawierającego sześć paczek żelków wartych kilka euro.