Wyliczany przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) indeks spadł w czerwcu do 124,6 pkt. Był niższy o 3,2 pkt, czyli 2,5 proc., niż w maju, ale nadal aż o 31,5 pkt, czyli 33,9 proc., wyższy niż w czerwcu zeszłego roku. W maju indeks znalazł się na najwyższym poziomie od września 2011 r. i był bardzo blisko pobicia najwyższego poziomu w historii. – Do czerwcowego spadku przyczyniły się spadki cen olejów roślinnych, zbóż i w mniejszym stopniu – cen mleka. Z nawiązką zrekompensowały one wyższe notowania mięsa i cukru – wyjaśnia FAO.
Tłumaczy, że w przypadku zbóż ceny kukurydzy na światowych rynkach, po osiągnięciu w maju najwyższego poziomu od stycznia 2013 r., w czerwcu spadły o 5 proc. Były jednak o ponad 72 proc. wyższe niż w tym samym okresie zeszłego roku. Spadkowi cen posłużyły przede wszystkim wyższe od oczekiwań zbiory kukurydzy w Argentynie. Nieznacznie spadły ceny pszenicy, ale i tak były o ponad 31 proc. wyższe niż przed rokiem. Do spadku przyczyniły się korzystne prognozy zbiorów na świecie, które przeważyły nad obawami związanymi z upałami w Ameryce Północnej.
Subfundusz cen olejów spadł w czerwcu aż o 17,2 pkt, czyli o niemal 10 proc., w porównaniu z majem. To najniższy poziom od czterech miesięcy. Po 12 miesiącach wzrostu na światowych rynkach spadły ceny oleju palmowego, głównie pod wpływem spodziewanych sezonowych zwyżek produkcji. Niższe były też ceny oleju sojowego i słonecznikowego.
Po 12 miesiącach zwyżek o 1 proc. spadł w czerwcu także subfundusz produktów mleczarskich. Ciągle był jednak o 22 proc. wyżej niż przed rokiem. Największy spadek odnotowały ceny masła, czemu sprzyjał szybki spadek światowego popytu oraz niewielki wzrost zapasów, zwłaszcza w Europie.