Chętni do zwiedzania muzeum utrzymanego w różowym kolorze musieli rezerwować bilety, aby nie doszło do powstania tłoku. Zapowiedź otwarcia takiego miejsca wywołała ogromne zainteresowanie wszystkimi eksponatami.
- To była duża frajda w dmuchanym zamku, mieliśmy maski na twarzy, skakaliśmy w nim, aby zrzucić kalorie - stwierdziła specjalistka od fitnessu Trudy Sweeney zajadając loda z czerwonej fasoli. Jej przyjaciel Mitch Tugade dodał, że muzeum jest miłym oderwaniem się od pandemii - To naprawdę dobre miejsce. Kiedy jest się tu, człowiek jest szczęśliwy i zapomina o tym, co jest na zewnątrz - powiedział.