- Będzie prywatyzacja winnicy (Massandry – red.) i żadnego państwowego zarządzania tam nie przewidujemy - zapowiedział Władimir Konstantinow, szef parlamentu zajętego przez Rosję Krymu, informuje agencja Nowosti. Rosjanin dodał, że „konkurencja na rynku jest wysoka, a sama winnica wymaga modernizacji”.
Massandra to klejnot winnego sektora na Krymie. To nie tylko 10 mln butelek wina rocznie, ale to wina z najwyższej półki, znane od dawna i cenione na świecie. Carskie winnice księcia Golicyna, powstały w II połowie XIX w. W granitowym podłożu sześćdziesiąt metrów pod ziemią, wydrążono siedem korytarzy długości 150 m każdy i szerokości 5 m. Takie środowisko zapewnia leżakującemu tam winu stałą temperaturę 14–16 st. C i optymalną wilgotność.