Burza po wypowiedzi niemieckiej dziedziczki o robotnikach przymusowych

- Jestem bardzo daleka od wybielania narodowego socjalizmu i jego skutków - napisała w osobistym oświadczeniu Verena Bahlsen, przepraszając za kuriozalny wywiad dla niemieckiego dziennika.

Aktualizacja: 16.05.2019 08:34 Publikacja: 16.05.2019 07:44

Verena Bahlsen

Verena Bahlsen

Foto: AFP

ula

Kilka dni temu Verena Bahlsen w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Bild" powiedziała, że firma należąca do jej rodziny, która w czasie II wojny światowej zatrudniała około dwustu osób wywiezionych przymusowo z okupowanych terenów do III Rzeszy, "nie zrobiła nic złego".

- To nie było za moich czasów. Płaciliśmy pracownikom tyle samo co Niemcom, dobrze ich traktowaliśmy. Sąd odrzucił wszelkie skargi, firma nie jest nikomu nic winna - powiedziała "Bildowi" 25-letnia dziedziczka ciasteczkowej fortuny i wywołała w Niemczech oburzenie.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Przemysł spożywczy
Starbucks radykalnie zmienia zasady. Będzie nowy kodeks postępowania dla gości
Przemysł spożywczy
Do syndyka zgłosiło się już 400 wierzycieli Manufaktury. Będzie więcej
Przemysł spożywczy
Producenci mięsa pod presją kosztów. Szansą rynki zagraniczne
Przemysł spożywczy
Foie gras i łosoś zdominowały francuskie święta
Przemysł spożywczy
Piwo z Polski i innych krajów Unii Europejskiej wlewa się do Rosji