Aktualizacja: 06.09.2020 09:33 Publikacja: 06.09.2020 09:15
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
Powinno być standardem, że opinia publiczna wie, który sędzia wydał wyrok w imieniu Rzeczypospolitej. Nie mówię o dokumencie, bo to pozostaje poza sporem, ale o tym, kiedy wyrok zostaje podany do publicznej w wiadomości w formie komunikatu czy relacji w mediach.
Wiedza o tym, kto wydał wyrok, i jak uzasadnił swoją decyzję, to element kontroli społecznej i wynikającej z tego pewnej pozytywnej presji, żeby sędzia do wydanego wyroku się po prostu przyłożył. I nie chodzi tu o znajomość akt, przepisów prawa, linii orzeczniczej, bo taka znajomość również – mam przynajmniej taką nadzieję – jest oczywista . Chodzi oto, aby jego decyzję w określonych sytuacjach podpierały nie tylko suche paragrafy, ale też szerszy kontekst zdarzenia, a z tym bywa różnie. W efekcie to, co jest zgodnie z procedurą, kodeksem, w rozumieniu społecznym sprawiedliwością już nie jest. Oczywiście dla sędziego poczucie społecznej sprawiedliwości może nie mieć znaczenia, bywa głuchy na argumenty, o których w kodeksie ani słowa. Tylko czy tak wymierzana sprawiedliwość na pewno jest pełna? Czy może jednak czegoś jej brakuje?
Otrzymanie spadku może wiązać się z koniecznością zgłoszenia go do urzędu skarbowego i zapłaty podatku. Jednak nie dotyczy to każdej grupy podatkowej. Jedna z nich może skorzystać ze zwolnienia.
Przeciąganie sprawy może być uzasadnione, gdy np. wartość dzielonego majątku się zmienia, ale sąd może w pewnym momencie powiedzieć „dość”. To wnioski z najnowszego postanowienia Sądu Najwyższego.
Za nami dopiero pierwsze tygodnie nowego roku szkolnego 2024/2025. Wielu uczniów i rodziców myśli już jednak o odpoczynku od nauki. Warto w związku z tym sprawdzić, jakie są terminy ferii zimowych 2025 dla poszczególnych województw.
W piątek na stronie Sądu Najwyższego opublikowano uzasadnienie głośnej uchwały w sprawie przywrócenia do służby prokuratora Dariusza Barskiego i powołania go na prokuratora krajowego w 2022 r.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
Podejrzany Łukasz Ż. usłyszał zarzut w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej z 15 września 2024 r. Przyznał się do zarzucanego mu czynu - przekazał w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr A. Skiba. Sprawca w czasie jazdy trzymał w ręku telefon komórkowy i nagrywał film.
Można odnieść wrażenie, że decyzja Joe Bidena o zniesieniu ograniczeń w użyciu przez Ukraińców systemów rakietowych ATACMS pochodzi bezpośrednio z bestselleru Donald Trumpa „The Art of the Deal”.
Najwyższa Izba Kontroli ma złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kamila Bortniczuka, byłego ministra sportu i turystyki w rządzie Zjednoczonej Prawicy - donosi radio RMF FM.
Nowe przestępstwa, zaostrzenie kar, dłuższe zakazy prowadzenia pojazdów, rozszerzenie konfiskaty aut, a także wyższe stawki OC dla piratów – tak rząd chce walczyć z patologiami na drodze.
W Europie nie brakuje kreatywności, ale jest problem z przekształcaniem inwencji w komercyjne inwestycje.
Od prawie dekady radcowie prawni mogą występować w sprawach karnych i karno-skarbowych. O to, jak obrońcy w niebieskich żabotach radzą sobie na tym polu zapytaliśmy sędziów, którzy na sali rozpraw, obserwując pełnomocników, mogą to obiektywnie ocenić.
Sądy rodzinne nie są w stanie realizować ciążących na nich zadań z zakresu ochrony dzieci. W porównaniu z systemami obcymi, w których niezmienną zasadą są szerokie kompetencje wyspecjalizowanych służb socjalnych, realizowany przez sądy polskie system opieki nad małoletnimi obnaża jego dramatyczną niewydolność.
Do tej pory strona ukraińska nie udzieliła Polsce pomocy prawnej w sprawie wybuchu rakiety w Przewodowie, w którym zginęły dwie osoby – powiedział w piątek minister sprawiedliwości prokurator generalny Adam Bodnar.
Podejrzany Łukasz Ż. usłyszał zarzut w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej z 15 września 2024 r. Przyznał się do zarzucanego mu czynu - przekazał w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr A. Skiba. Sprawca w czasie jazdy trzymał w ręku telefon komórkowy i nagrywał film.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas