We wtorek, 4 listopada br., Trybunał Konstytucyjny orzeknie w sprawie zgodności art. 62 i art. 63 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zakresie, w jakim dotyczy konopi z art. 31 ust. 3 w związku z art. 47, art. 53, art. 68 oraz art. 40 konstytucji.
W trakcie przeszukania mieszkania skarżącego policjanci ujawnili uprawę konopi oraz susz ziela tych konopi, czyli marihuanę, a do sądu rejonowego trafił akt oskarżenia. Sąd uznał Ł. P. winnym popełnionych występków z art. 63 ust. 1 i art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, polegających odpowiednio na uprawie roślin konopi oraz na posiadaniu marihuany i za te czyny wymierzył mu łączną karę pozbawienia wolności, której wykonanie zawieszono na okres próby. Sąd okręgowy utrzymał wyrok sądu rejonowego w mocy.
Zdaniem Ł. P., zaskarżone przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii są niezgodne z art. 31 ust. 3 w związku z art. 47 konstytucji, gdyż sankcjonowane zakazy uprawy roślin konopi oraz posiadania marihuany, stanowią najsilniejsze z możliwych ograniczeń autonomii decyzyjnej jednostki, naruszają jej prawo do decydowania o swoim życiu osobistym. Prawo to ulega ograniczeniu poprzez pozbawienie jednostki autonomii w sferze wyboru substancji, które po wprowadzeniu do organizmu mogą wywoływać określony efekt w obrębie jej układu nerwowego.
W opinii skarżącego, w ramach decydowania o swoim życiu osobistym jednostka powinna mieć prawo nieskrępowanego przez jakąkolwiek reglamentację wyboru między używaniem do celów leczniczych marihuany w formie naturalnej (roślinnej i nieprzetworzonej) i w formie syntetycznej, dopuszczonej do obrotu farmaceutycznego po stosownej obróbce chemicznej. Tymczasem prawo to jest ustawowo wykluczone.
Natomiast art. 62 oraz art. 63 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii są – w ocenie skarżącego - niezgodne z art. 31 ust. 3 konstytucji i wyrażoną w nim zasadą proporcjonalności. Jak twierdzi Ł. P., karanie zachowań polegających na uprawie roślin konopi oraz posiadaniu marihuany nie jest podyktowane rzeczywistą koniecznością ochrony zdrowia publicznego w jego aspekcie indywidualnym i zbiorowym. Wobec braku dowodów potwierdzających istnienie istotnego zagrożenia związanego z używaniem marihuany, ingerencja ustawodawcy w tę sferę praw jednostki nie jest uzasadniona. Zwłaszcza w formie surowej sankcji karnej, która przewidziana jest niezależnie od powierzchni uprawy roślin konopi, jak i w celu posiadania marihuany.