Jak czytamy na stronie rozgłośni, zawiadomienie dotyczy przekroczenia uprawnień. Zdaniem kontrolerów Kamil Bortniczuk w czasie, kiedy był ministrem sportu i turystyki w rządzie Zjednoczonej Prawicy, przyznał Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej ponad 186 milionów złotych w ramach wniosku, który nie spełniał warunków formalnych tego dofinansowania i powinien być odrzucony.
Ma chodzić o budowę Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej w podwarszawskim Otwocku, który PZPN zgłosił do dofinansowania z ministerialnego funduszu rozwoju kultury fizycznej. Z ustaleń NIK wynika, że "minister wpisał go na listę, mimo że ten wniosek powinien być odrzucony, bo piłkarski związek nie spełniał warunków dotyczących prawa do dysponowania nieruchomością pod budowę. Nie był właścicielem, a jedynie dzierżawcą".
Czytaj więcej
Interwencją straży marszałkowskiej zakończyło się spotkanie posłów klubu PiS w hotelu sejmowym - pisze "Super Express". Na spotkaniu, w którym uczestniczyli m.in. Dariusz Matecki, Łukasz Mejza i Kamil Bortniczuk śpiewano piosenkę o Grzegorzu Braunie.
Bortniczuk był ministrem sportu od października 2021 roku do listopada 2023 roku. W ostatnich wyborach parlamentarnych utrzymał mandat poselski na kolejną kadencję, kandydując jako lider listy PiS w okręgu płockim i otrzymując 31 555 głosów. W czerwcu z ramienia PiS startował do Parlamentu Europejskiego. Bez powodzenia. W okręgu nr 12 (województwo dolnośląskie i opolskie) otrzymał 15 902 głosy.