Michał Dworczyk straci immunitet? Adam Bodnar wysłał wniosek do PE

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał do Parlamentu Europejskiego wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej europosła PiS, Michała Dworczyka.

Publikacja: 29.08.2024 10:39

Michał Dworczyk straci immunitet? Adam Bodnar wysłał wniosek do PE

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

mat

Taki wniosek szef MS zapowiedział już w lipcu. Jak mówił, chodzi o „manipulację skrzynką mailową” byłego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

- Ten wniosek już został skierowany do Sejmu RP, ale ze względu na to, że pan poseł został wybrany w międzyczasie do PE, to teraz sprawą będzie musiała się zająć odpowiednio komisja regulaminowa PE, a później PE - powiedział Adam Bodnar.

Za co prokuratura chce postawić zarzuty Michałowi Dworczykowi

Przypomnijmy, że już w czerwcu prokuratura wniosła do Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie Michała Dworczyka do odpowiedzialności karnej, ale wniosek nie został rozpatrzony, gdyż kilka dni później Dworczyk uzyskał mandat do Parlamentu Europejskiego.

Śledczy twierdzą, że były szef KPRM „utrudniał śledztwo” w sprawie włamania do jego poczty, bo w jego trakcie miał polecić usunięcie z niej maili.

— W toku postępowania przygotowawczego nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie (...) zgromadzono materiał dowodowy uzasadniający dostatecznie podejrzenie popełnienia przez Michała Dworczyka przestępstwa kierowania utrudnianiem postępowania karnego Prokuratury Okręgowej w Warszawie (...) prowadzonego w sprawie o czyn z art. 269b § 1 k.k. (śledztwo dotyczące nieuprawnionego dostępu do skrzynki mailowej), tj. czynu z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 239 § 1 k.k. — napisano w komunikacie Prokuratury Krajowej.

Jak wyjaśniono, utrudnianie miało polegać na udzieleniu dostępu do użytkowanej przez siebie prywatnej skrzynki mailowej ustalonym osobom i nakazanie im dokonania trwałego usunięcia wiadomości e-mail wysyłanych z tej skrzynki we wskazanych przedziałach czasowych.

W dzisiejszym komunikacie poinformowano również, iż prokuratorzy chcą postawić Dworczykowi zarzut niedopełnienia obowiązków, które "miało wynikać z posługiwania się niecertyfikowaną i niezabezpieczoną prywatną skrzynką mailową do prowadzenia korespondencji w zakresie realizacji zadań służbowych wynikających z pełnionych funkcji, mających znaczenie dla bezpieczeństwa publicznego i prawidłowego funkcjonowania organów państwa".

Dworczyk: kolejny atak polityczny

Do informacji o wniosku odniósł się sam Michał Dworczyk. W rozmowie z RMF FM stwierdził, iż traktuje go jako kolejny atak polityczny. - Pierwszy raz informacja o tym, że taki wniosek ma być skierowany do polskiego Sejmu pojawił się w przeddzień ciszy wyborczej w wyborach, w których kandydowałem do PE. Nagle okazało się, że w śledztwie toczącym się ponad 3 lata mój status z osoby pokrzywdzonej ma się zmienić i mam zostać osobą podejrzaną - powiedział były szef KPRM.

Czytaj więcej

Bodnar skieruje do Parlamentu Europejskiego wniosek ws. immunitetu Dworczyka

Kto włamał się na skrzynkę Michała Dworczyka

Tzw. afera mailowa wybuchła w czerwcu 2021 r. kiedy wiadomości wykradzione z prywatnej poczty mailowej na wp.pl Michała Dworczyka zaczął publikować na rosyjskim komunikatorze Telegram serwis „Poufna Rozmowa”. Była to korespondencja ministra m.in. z politykami, w tym z otoczenia premiera Morawieckiego. Hakerzy zdobyli login i hasło metodą phishingu.

Jak ujawniliśmy niedawno na łamach „Rzeczpospolitej” warszawska prokuratura postawiła zarzuty za włamanie w 2021 r. do prywatnej skrzynki mailowej Michała Dworczyka trzem mężczyzną. To logistyk, prywatny przedsiębiorca i pracownik firmy windykacyjnej. „Nie znali się i nie ma dowodu, by zrobili użytek z korespondencji, którą zobaczyli. Prawdziwi wykonawcy od trzech lat są nieznani” – zaznaczyła w swoim artykule Grażyna Zawadka. 

Taki wniosek szef MS zapowiedział już w lipcu. Jak mówił, chodzi o „manipulację skrzynką mailową” byłego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

- Ten wniosek już został skierowany do Sejmu RP, ale ze względu na to, że pan poseł został wybrany w międzyczasie do PE, to teraz sprawą będzie musiała się zająć odpowiednio komisja regulaminowa PE, a później PE - powiedział Adam Bodnar.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
Myśliwi nie chcą okresowych badań. A rząd szykuje ograniczenie polowań
Prawo karne
Prof. Matczak o zatrzymaniu Ryszarda Czarneckiego: Władza lubi pokazać siłę
Płace
Biznes rozczarowany po zaskakującej decyzji rządu. Związkowcy zadowoleni
Sądy i trybunały
Ostre oświadczenie I Prezes SN. Małgorzata Manowska oburzona planami rządu
Zawody prawnicze
Prezydent wręczy nominacje pozostawionym na lodzie absolwentom KSSiP
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne