Aktualizacja: 02.07.2018 13:33 Publikacja: 02.07.2018 08:30
Foto: 123RF
1 lipca to od lat dobra data na wprowadzanie zmian dla kierowców. Tak jest i w tym roku. Od poniedziałku można zamawiać tablice rejestracyjne o zmniejszonych wymiarach.
To efekt noweli rozporządzenia, które weszło w życie w niedzielę (1 lipca). Zmiana to ukłon w stronę właścicieli samochodów sprowadzonych z USA. W czym rzecz? Zwykłe polskie tablice mają wymiary 520 x 114 mm. Tymczasem auta z USA czy Japonii zaprojektowane są pod mniejsze tablice o wymiarach 305 x 115 mm. W efekcie wnęka w zderzaku zwykle nie pozwala na zamontowanie tablic wydawanych przez polskie urzędy. Nie da się ich zamontować bez ingerencji w kształt tablicy albo miejsce na nią przeznaczone – szczególnie z tyłu samochodu. Właściciele zaginają więc większe tablice lub stosują zamienniki, zwykle wykonane we własnym zakresie lub przez firmy, co nie jest legalne. Kara za nieprawidłowe oznaczenie auta wynosi 100 zł. Na tym nie koniec. Byli i tacy, którzy we własnym zakresie wykonywali tablice w amerykańskim formacie – a to działanie niezgodne z prawem. Tablicom brakowało np. nalepki legalizacyjnej.
Otrzymanie spadku może wiązać się z koniecznością zgłoszenia go do urzędu skarbowego i zapłaty podatku. Jednak nie dotyczy to każdej grupy podatkowej. Jedna z nich może skorzystać ze zwolnienia.
Przeciąganie sprawy może być uzasadnione, gdy np. wartość dzielonego majątku się zmienia, ale sąd może w pewnym momencie powiedzieć „dość”. To wnioski z najnowszego postanowienia Sądu Najwyższego.
Za nami dopiero pierwsze tygodnie nowego roku szkolnego 2024/2025. Wielu uczniów i rodziców myśli już jednak o odpoczynku od nauki. Warto w związku z tym sprawdzić, jakie są terminy ferii zimowych 2025 dla poszczególnych województw.
W piątek na stronie Sądu Najwyższego opublikowano uzasadnienie głośnej uchwały w sprawie przywrócenia do służby prokuratora Dariusza Barskiego i powołania go na prokuratora krajowego w 2022 r.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
Podejrzany Łukasz Ż. usłyszał zarzut w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej z 15 września 2024 r. Przyznał się do zarzucanego mu czynu - przekazał w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr A. Skiba. Sprawca w czasie jazdy trzymał w ręku telefon komórkowy i nagrywał film.
Nowe przestępstwa, zaostrzenie kar, dłuższe zakazy prowadzenia pojazdów, rozszerzenie konfiskaty aut, a także wyższe stawki OC dla piratów – tak rząd chce walczyć z patologiami na drodze.
W piątek szefowie resortów sprawiedliwości, infrastruktury oraz spraw wewnętrznych przedstawili oficjalne propozycje zmian w prawie, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach. Wśród nich pojawiło się tzw. zabójstwo drogowe, nowe przestępstwo organizowania oraz brania udziału w nielegalnych wyścigach ulicznych oraz nowe wykroczenie - drift.
17 latkowie za kierownice samochodów osobowych – taki pomysł ma resort infrastruktury. Z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce surowszych kar za wykroczenia drogowe. To nie wszystkie zmiany jakie proponują rządzący.
Udział i organizacja nielegalnych wyścigów będzie przestępstwem. W kodeksie karnym znajdzie się też pewna forma tzw. zabójstwa drogowego, a więc śmiertelnego wypadku spowodowanego przez sprawcę biorącego udział w nielegalnym wyścigu czy rażąco naruszającego przepisy - ustaliła "Rzeczpospolita".
Już 17-latkowie będą mogli prowadzić auta, za to wszyscy młodzi kierowcy przez pierwsze dwa lata będą na cenzurowanym. Zaostrzone zostaną też przepisy za przekroczenie prędkości.
Plac manewrowy może zniknąć z egzaminów na prawo jazdy w Polsce. Wiele wskazuje na to, że taką zmianę rozważa Ministerstwo Infrastruktury.
Młodzi kierowcy dostaną niższe limity dopuszczalnej prędkości, a skasowanie punktów karnych będzie trudniejsze. Pojawi się też nowa przesłanka zatrzymania prawa jazdy za nadmierną prędkość.
Od kogo jak od kogo, ale od polityków, którzy przez ostatnie kilka lat kształtowali przepisy ruchu drogowego można by jednak wymagać rozumienia czym jest jazda bez uprawnień.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas