Od stycznia 2015 r. zarejestrujesz w Polsce auto z kierownicą z prawej strony

Niektóre tzw. angliki, czyli auta z kierownicą po prawej stronie, będą mogły być zarejestrowane w Polsce. A dokładnie nowe samochody osobowe (do ośmiu miejsc) lub wcześniej zarejestrowane w jednym z państw UE.

Tak wynika z projektów nowelizacji dwóch rozporządzeń: w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych. Oba trafiły właśnie do uzgodnień międzyresortowych, a mają obowiązywać od 1 stycznia 2015 r.

Ich autor, czyli minister infrastruktury, stawia jednak warunki.

Pojazd musi być wyposażony w odpowiednio przystosowane reflektory przednie i lampy przeciwmgłowe oraz prędkościomierz wskazujący prędkość w km/h.

Angliki z ważnymi badaniami technicznymi nie będą ponownie kontrolowane w Polsce. Wyjątkiem będzie jednak sprawdzenie dostosowania świateł zewnętrznych do ruchu prawostronnego.

Podczas procedury dopuszczania pojazdu do ruchu będzie trzeba przedstawić oryginały kompletnych dokumentów rejestracyjnych pojazdu z kraju pochodzenia.

Zmiana rozporządzenia to efekt wyroku Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu z marca 2014 r. Orzekł on wówczas, że Polska złamała europejskie prawo, wprowadzając zakaz rejestracji tzw. anglików.

– Państwa UE nie mogą zabronić, ograniczyć ani przeszkodzić w rejestracji, sprzedaży, wprowadzeniu do ruchu bądź użytkowaniu pojazdów, części i oddzielnych zespołów technicznych ze względów związanych z ich konstrukcją, funkcjonowaniem lub układem kierowniczymi, jeżeli odpowiadają one wymogom unijnych dyrektyw – zastrzegał Trybunał.

Obecny stan prawny co do zasady nie pozwala na rejestrację pojazdów z kierownicą po prawej stronie. Warunkiem dopuszczenia do ruchu jest posiadanie układu kierowniczego po lewej stronie. Może zostać tam przeniesiony, ale to niemały wydatek. I tak przeciętny koszt dostosowania samochodu osobowego średniej klasy – Skoda Octavia, Renaul Clio – wynosi ok. 6,5 tys. zł, ale już Mercedes Benz klasa C lub E to kwota ok. 20 tys. zł.

Sprawa jest poważna, ponieważ może dotyczyć nawet pół miliona aut polskich obywateli, którzy wiele lat temu wyjechali do pracy w Irlandii i Anglii.

Od 2011 do 2013 r. podjęto 50 decyzji administracyjnych dotyczących odstępstw od warunków technicznych, z czego 48 umożliwiających rejestrację pojazdu. Spośród nich 45 wydano dla małych i średnich przedsiębiorstw na pojazdy importowane.