Przybywa zachorowań, więc wzrasta reżim sanitarny. W czerwonych strefach nie wolno już organizować wesel i przyjęć. W strefie żółtej zostały bardzo ograniczone. Większość nowożeńców może liczyć na zwrot środków, w dużo gorszej sytuacji są natomiast restauratorzy.
– Nowożeńcy powinni przeanalizować treść umowy z restauratorem lub właścicielem sali weselnej. Ograniczenia w organizowaniu tego typu imprez występują już od marca br. W wielu umowach są więc zapisy pozwalające na modyfikację liczby gości, zmianę terminu lub uwzględniające zasady rozliczeń między stronami w razie konieczności odwołania imprezy. W razie braku takich zapisów możliwe jest aneksowanie umowy. Wymaga to jednak współdziałania obu stron, co nie zawsze jest możliwe – tłumaczy Anna Migdał, radca prawny w MGM Kancelaria Radców Prawnych Mirosławski Galos Mozes w Sosnowcu.