- Ustawa przyznająca parlamentowi poprzedniej kadencji prawo do wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego wywołała sekwencję zdarzeń, których my prawnicy nie wiemy jak cofnąć – przyznał gość Tomasza Pietryga.
Zdaniem prof. Bojańczyka nadal otwarta pozostaje kwestia, czy Trybunał Konstytucyjny jest należycie sformowany od strony prawnej. – Koniec kadencji prezesa Andrzeja Rzeplińskiego nie zmienia tego, że spór nadal toczy się o tzw. sędziów dublerów, a także o to, czy mają oni votum sędziowskie – mówił.
- Obie strony sporu zrobiły krok za daleko, i trudno będzie tę sytuację rozwiązać – przyznał prof. Bojańczyk.
Innym ważnym wydarzeniem prawnym zdaniem prof. Bojańczyka była ustawa odwracająca reformę procedury karnej. – To nie było dobre posunięcie legislacyjne – ocenił prawnik. - Reforma była starannie opracowana, a wiele argumentów przemawiało za wprowadzeniem kontradyktoryjności.