Matki nierówno traktowane

Kobiety z patologicznymi ciążami i porodami przez cesarskie cięcie nie są objęte standardami bezpieczeństwa

Publikacja: 26.04.2011 04:53

Matki nierówno traktowane

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Ponad dwa tygodnie temu weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia o standardach opieki okołoporodowej. Przepisy zobowiązują wszystkie szpitale, lekarzy ginekologów i położne do bezpiecznego postępowania wobec ciężarnych i noworodków.

– Po raz pierwszy zapisano, że u ciężarnej można tylko wyjątkowo interweniować medycznie w trakcie porodu, że kobieta ma prawo do uśmierzania bólu porodowego, a noworodek musi być przebadany i dwie godziny po przyjściu na świat ma przebywać z matką – wymienia Leokadia Jędrzejewska, krajowy konsultant w dziedzinie położnictwa. Standardy, które opisują przepisy, dotyczą jednak wyłącznie ciąż prawidłowych. Wyłączono matki, których poród przebiega z powikłaniami.

37 proc. skarg na błędy medyczne dotyczy nieprawidłowości podczas porodów

„Resort zdrowia pozbawił prawa do należytego traktowania kobiety, których porody są przedwczesne, odbywane przez cesarskie cięcie, związane z zagrożeniem życia i zdrowia dziecka lub matki" – czytamy w interpelacji skierowanej kilka dni temu do ministerstwa przez posła Mariana Filara. – „Lekarz nie może wykluczyć zaistnienia powikłań u młodych mam i dlatego trzeba je wszystkie objąć prawną ochroną" – zwraca się do resortu zdrowia prof. Filar.

Takiego zdania jest również Adam Sandauer, prezes Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere.

Procedury medyczne trzeba spisywać wszędzie, gdzie się da, bo jeśli się okaże, że lekarz czy położna świadomie nie przestrzegali przepisów, łatwiej będzie im przed sądem udowodnić winę i pociągnąć do odpowiedzialności – mówi. Zaznacza, że spośród wszystkich skarg na błędy medyczne napływających do stowarzyszenia aż 37 proc. dotyczy nieprawidłowości podczas porodów.

Prof. Filar jako przykład wskazujący na konieczność objęcia standardami bezpieczeństwa wszystkich matek podał przypadek Anny Spyry. Zdecydowała się ona zaskarżyć państwo polskie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka za fatalną jakość standardów okołoporodowych, która przyczyniła się do kalectwa jej syna. Chłopiec ma teraz dziesięć lat. Urodził się wprawdzie w 29. tygodniu ciąży, ale w dobrym stanie. Zaraz potem personel medyczny owinął wcześniaka w becik i przeniósł z bloku porodowego na intensywną terapię, gdzie chłopiec przestał oddychać. Noworodek opuścił szpital z „niedotlenieniem okołoporodowym", a w ósmym miesiącu życia lekarze orzekli u niego porażenie mózgowe czterokończynowe. Takich przypadków jest wiele, a rodzice dzieci, które zostały kalekami z powodu złej opieki personelu medycznego w trakcie porodu nad prawidłowo nowo narodzonym dzieckiem, od lat walczą o standardy postępowania w wypadku ciąż i porodów zagrożonych.

– Narodzin przebiegających nieprawidłowo nie da się włączyć do standardów opieki okołoporodowej i ustalić dla nich jednolitych procedur postępowania. Jeśli np. ciąża jest powikłana cukrzycą matki, to schorzenie rzutuje na inne, indywidualne zasady leczenia. Lekarze prowadzą przecież ciąże obarczone ryzykiem w poradniach przyszpitalnych patologii ciąży, a kobiety są często hospitalizowane – tłumaczy prof. Jerzy Stelmachów, krajowy konsultant w dziedzinie ginekologii.

Ministerstwo ma 21 dni na odpowiedź na interpelację.

Zobacz

»

Ponad dwa tygodnie temu weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia o standardach opieki okołoporodowej. Przepisy zobowiązują wszystkie szpitale, lekarzy ginekologów i położne do bezpiecznego postępowania wobec ciężarnych i noworodków.

– Po raz pierwszy zapisano, że u ciężarnej można tylko wyjątkowo interweniować medycznie w trakcie porodu, że kobieta ma prawo do uśmierzania bólu porodowego, a noworodek musi być przebadany i dwie godziny po przyjściu na świat ma przebywać z matką – wymienia Leokadia Jędrzejewska, krajowy konsultant w dziedzinie położnictwa. Standardy, które opisują przepisy, dotyczą jednak wyłącznie ciąż prawidłowych. Wyłączono matki, których poród przebiega z powikłaniami.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce