Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie wszczął rzecznik praw obywatelskich. W czerwcu ub. roku zwrócił się do prokuratora krajowego o podanie przyczyn przeniesienia prokuratora z Departamentu Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Warszawie do wydziału zamiejscowego tego Departamentu we Wrocławiu, w odległości ponad 70 km od jego miejsca zamieszkania w Legnicy.
Marcin Wiącek pytał, czy na skutek jego przeniesienia nastąpiła konieczność przekazania prowadzonych lub nadzorowanych przez niego postępowań innemu prokuratorowi, w tym, czy nie opóźni to postępowań. Spytał też, dlaczego przeniesienie nastąpiło w trybie § 56 ust. 1 pkt 1 Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, a nie art. 94 Prawa o prokuraturze (przeniesienie na inne miejsce służbowe) albo art. 106 Prawa o prokuraturze (delegowanie prokuratora do innej jednostki prokuratury)?
Sam prokurator był przekonany, że decyzja o jego przeniesieniu nie była motywowana względami merytorycznymi, lecz uprzedzeniami wynikającymi z wcześniejszego pełnienia przez niego funkcji kierowniczej w PK.
Co na pytania RPO odpowiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk
Odpowiedź RPO otrzymał 14 stycznia 2025 roku. Dariusz Korneluk stwierdził, że "skierowanie prokuratora do innej komórki organizacyjnej w danej jednostce prokuratury jest dyskrecjonalną decyzją kierownika powszechnej jednostki organizacyjnej prokuratury".
- W związku z powyższym uznałem, że skierowanie Pana (...) - prokuratora Prokuratury- Krajowej do wykonywania czynności służbowych w Dolnośląskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu usprawni organizację i technikę pracy oraz korzystnie wpłynie na toczące się postępowania przygotowawcze w tej komórce Prokuratury Krajowej - dodał Prokurator Krajowy.