"Albo się zmieni ordynację na JOW, gdzie posłowie mówią swoim głosem w interesie Obywateli, którzy ich (z imienia i nazwiska) wskazali albo należy zlikwidować Sejm i Senat, bo po co 'posłowie', którzy mówią głosem Wodza i jego kilku współpracowników w interesie partyjnym, bo jak nie to w następnych wyborach Wódz ich na listę nie wpisze" - pisze Kukiz, który od momentu wejścia do polityki postuluje wprowadzenie w Polsce jednomandatowych okręgów wyborczych (jest to niemożliwe bez zmiany konstytucji, która mówi, że wybory do Sejmu są proporcjonalne, ordynacja większościowa obowiązuje obecnie natomiast w wyborach do Senatu).