Jak pisze "The Independent" 90 proc. graczy obstawiających wynik głosowania ws. odwołania Theresy May stawia pieniądze na to, iż May nie straci stanowiska.
Ladbrokes początkowo przyjmował zakłady po kursie 1,9 funtów za postawionego na jeden z możliwych wyników głosowania funta, ale szybko kurs na utrzymanie stanowiska przez May spadł do 1,1 za 1 funta.
Z kolei w Paddy Power Betfair kurs na to, że May straci stanowisko szybko wzrósł do 4,5 za jednego funta, co oznacza, że taki przebieg zdarzeń jest, według grających, mało prawdopodobny.
Wśród głosujących na konkretny wynik głosowania ws. odwołania May najwięcej wskazań zyskuje szacunek, że przeciwko szefowej rządu zagłosuje 90-109 parlamentarzystów.
Z kolei jeśli chodzi o faworytów do objęcia kierownictwa w Partii Konserwatywnej po Theresie May jest - według bukmacherów - Boris Johnson (za funta postawionego na taki scenariusz można wygrać w Paddy Power Betfair pięć funtów).