- Minister Ziobro odpowiada za nominacje na wysokie stanowiska sędziowskie często ludzi sfrustrowanych, gotowych na wszelkie kompromisy moralne dla uzyskania wysokich stanowisk - mówił w nagraniu umieszczonym w sieci prof. Strzembosz domagając się "stanowczo i zdecydowanie" dymisji Ziobry.
Były I prezes SN odnosił się do ujawnionej przez Onet afery w Ministerstwie Sprawiedliwości. Z informacji uzyskanych przez Onet wynikało, że były już wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak inspirował i zachęcał internautkę Emilię do oczerniania niechętnych reformie sądownictwa sędziów.
- Pan profesor ma oczywiście prawo apelować do premiera - zaznaczył rzecznik rządu dodając natychmiast, że "nie ma powodów, aby pan minister Ziobro był zdymisjonowany".
Mueller przypomniał, że Ziobro "natychmiast zdymisjonował" Piebiaka po ujawnieniu afery hejterskiej przez media.
- Nikt nie twierdzi, że mamy aureole na głowach, ale jeżeli popełniamy błędy, to wyciągamy z nich wnioski - zapewnił rzecznik dodając, że życzyłby sobie, aby podobne standardy były w Platformie Obywatelskiej.