Mariusz Kamiński: Inwigilowanie sztabu Trzaskowskiego? Bezpodstawne oskarżenie

"Oskarżanie CBA o wykorzystanie śledztwa ws. zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira N. do inwigilowania sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego należy oceniać jako zupełnie bezpodstawne" - przekonuje Koordynator Służb Specjalnych Mariusz Kamiński

Aktualizacja: 23.07.2020 16:01 Publikacja: 23.07.2020 15:54

Mariusz Kamiński

Mariusz Kamiński

Foto: Fotorzepa / Jakub Czermiński

- Jeżeli prawdą jest, że zarzuty dotyczą pracy na Ukrainie, przez okres do de facto lipca, a Sławomir Nowak był inwigilowany przez służby, to możemy mieć do czynienia z wyjątkowym skandalem. Mogło chodzić o to, by mieć nasłuch na sztab wyborczy Rafała Trzaskowskiego - mówił w rozmowie z Polsat News Borys Budka o zatrzymaniu Sławomira Nowaka.

- Ta sprawa jest bardzo dziwna. Sławomir Nowak kilka dobrych lat temu przestał być aktywny w polityce, wystąpił z PO. Natomiast później pracował na Ukrainie. Jego praca skończyła się jesienią ubiegłego roku - komentował lider PO.

Do porannej wypowiedzi Budki odniósł się w oświadczeniu Koordynator Służb Specjalnych Mariusz Kamiński.

"Postępowanie CBA, w wyniku którego zatrzymano Sławomira N., było prowadzone w oparciu o przepisy polskiego prawa. Kontrola operacyjna była prowadzona zgodnie z obowiązującymi procedurami, po uzyskaniu stosownych zgód prokuratury i sądu" - czytamy.

"Kontroli operacyjnej nie stosowano po zakończeniu sprawowania przez Sławomira N. funkcji szefa ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych – Ukrawtodor, tj. po 1 października 2019 roku" - informuje Kamiński.

"Oskarżanie CBA o wykorzystanie śledztwa ws. zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira N. do inwigilowania sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego należy oceniać jako zupełnie bezpodstawne" - dodaje.

Decyzją sądu Sławomir Nowak, były minister transportu i szef ukraińskiego Ukrawtodoru, został aresztowany na trzy miesiące. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Nowak, zatrzymany przez CBA w poniedziałek wraz z byłym szefem GROM Dariuszem Z. oraz gdańskim przedsiębiorcą Jackiem P. usłyszał zarzuty kierowania grupą przestępczą, korupcji i prania brudnych pieniędzy.

Dowiedz się więcej: Sławomir Nowak aresztowany na trzy miesiące

Zatrzymani, przesłuchani wczoraj w warszawskiej prokuraturze, nie przyznali się do winy.

- Jeżeli prawdą jest, że zarzuty dotyczą pracy na Ukrainie, przez okres do de facto lipca, a Sławomir Nowak był inwigilowany przez służby, to możemy mieć do czynienia z wyjątkowym skandalem. Mogło chodzić o to, by mieć nasłuch na sztab wyborczy Rafała Trzaskowskiego - mówił w rozmowie z Polsat News Borys Budka o zatrzymaniu Sławomira Nowaka.

- Ta sprawa jest bardzo dziwna. Sławomir Nowak kilka dobrych lat temu przestał być aktywny w polityce, wystąpił z PO. Natomiast później pracował na Ukrainie. Jego praca skończyła się jesienią ubiegłego roku - komentował lider PO.

Polityka
„Stary, nie śmiej się”. Tak Trzaskowski zareagował na pytanie młodego człowieka
wybory prezydenckie
Politolog: Start Grzegorza Brauna to dobra wiadomość dla dwóch kandydatów
Polityka
Zielony Ład? Nawrocki obiecuje referendum. „Sprawa egzystencjalna”
Polityka
Nowy sondaż partyjny. Na kogo w połowie stycznia zagłosowaliby Polacy?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Polityka
Roman Giertych teraz skorzysta na statusie podejrzanego, który tak kwestionował
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego