Ani ministerstwa, ani Kancelaria Premiera nie ogłaszają naborów na wolne kierownicze stanowiska w służbie cywilnej. Wyjątkiem jest Ministerstwo Cyfryzacji, które twierdzi, że upublicznia takie informacje na swojej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych. Problem w tym, że nie prowadzi rejestru ogłoszeń, a więc trudno oszacować, jak często tak robi.
Stowarzyszenie Absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej zapytało resorty, w jaki sposób pozyskują informacje na temat potencjalnych kandydatów zainteresowanych wyższymi stanowiskami w służbie cywilnej i ile razy ogłoszono publicznie nabór po nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Wnioski z odpowiedzi 20 instytucji są niepokojące. „Dominujący wpływ na politykę kadrową urzędu w zakresie obsady wyższych stanowisk służby cywilnej, szczególnie w departamentach merytorycznych, posiada polityczne kierownictwo ministerstwa” – wynika z raportu stowarzyszenia, który poznała „Rzeczpospolita”. To niepokojąca teza, bo służba cywilna ma być apolityczna, a stosunek pracy urzędników ma trwać niezależnie od zmian kolejnych ekip rządzących.
Dowiedz się więcej: Rządzi klucz partyjny
Bez konkursów
Ministerstwa i KPRM nie ogłaszają naborów na kierownicze stanowiska, bo – jak twierdzą – nie muszą. Obowiązek konkursów na takie stanowiska zlikwidował rząd PiS, nowelizując ustawę o służbie cywilnej (weszła w życie w grudniu 2015 r.), zastępując je powołaniami. Pozwoliła „opróżnić” z ludzi poprzedniej władzy i obniżyć kryteria dla nowych. Kandydaci dziś muszą spełniać tylko dwa: posiadać wyższe wykształcenie i nie mieć sądowego zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w urzędach organów władzy publicznej.
Jak podkreśla prof. Antoni Kamiński, ekspert ds. korupcji, PiS chciał dobierać profesjonalistów według politycznego klucza, a nie fikcyjnych konkursów. – I tak robi. To równie niedobra droga – apolityczność i profesjonalizm służby cywilnej są zapisane w konstytucji, więc upolitycznianie stanowisk jest łamaniem konstytucji. To pokazuje niepokojącą normę: chcesz być urzędnikiem wysokiego szczebla, musisz być politycznie ustosunkowany – dodaje.