Berlin zaoferował wydanie 1 mld euro na budowę dwóch terminali ciekłego gazu ziemnego, aby odwieść Stany Zjednoczone od nałożenia sankcji za budowę gazociągu Nord Stream 2, który miałby sprowadzać gaz bezpośrednio z Rosji do Niemiec - poinformował w środę "Die Zeit".
Minister finansów Olaf Scholz przedstawił tę propozycję 7 sierpnia, zanim Waszyngton nałożył sankcje na firmy zaangażowane w budowę gazociągu, skutecznie zamrażając jego budowę.
Doniesień tygodnia nie skomentował rzecznik prasowy niemieckiego ministerstwa finansów.
Stany Zjednoczone i wiele państw europejskich sprzeciwiają się gazociągowi, który ich zdaniem zwiększy zależność Europy od rosyjskiego gazu i pozbawi państwa tranzytowe, takie jak Polska i Ukraina, możliwości wywierania nacisku na Moskwę.
Stany Zjednoczone, bogate gaz łupkowy, chcą zwiększyć eksport surowca, w tym do Niemiec, których potęga przemysłowa jest w dużym stopniu uzależniona od energii importowanej głównie z Rosji.