Reklama

Projekt ustawy w parlamencie Indonezji: Żona ma być dobra, homoseksualizm trzeba leczyć

Politycy czterech indonezyjskich partii popierają projekt tzw. ustawy o "Ustawy o odporności rodziny", która zakazuje kobietom występowanie w roli surogatek i nakazuje homoseksualistom i transseksualistom udawanie się na leczenie do specjalnych ośrodków rehabilitacyjnych - co wywołało oburzenie w mediach społecznościowych.

Aktualizacja: 19.02.2020 11:31 Publikacja: 19.02.2020 09:15

Projekt ustawy w parlamencie Indonezji: Żona ma być dobra, homoseksualizm trzeba leczyć

Foto: Gunawan Kartapranata / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)

arb

Indonezja, największy pod względem liczby ludności kraj muzułmański na świecie, zmienia politykę na bardziej konserwatywną społecznie, co przejawia się w publicznej wrogości wobec przedstawicieli społeczności LGBT - pisze Reuters.

Jedna z orędowniczek ustawy, Ledia Hanifa z opozycyjnej konserwatywnej islamskiej Partii Prosperującej Sprawiedliwości w oświadczeniu umieszczonym na stronie parlamentu napisała, że ustawa ma celu wspieranie "rozwoju opartego na rodzinie".

Projekt ustawy, do którego dotarła agencja Reutersa definiuje rodzinę, jako podstawową jednostkę społeczną, którą może tworzyć mąż i żona, małżeństwo z dziećmi, albo samotny rodzic z dziećmi.

Ustawa głosi też, że żona "musi zajmować się sprawami domu" i "traktować dobrze męża i dzieci".

Kobietom, które zgodzą się być matkami zastępczymi (surogatkami) na mocy ustawy grozić będzie do siedmiu lat więzienia.

Reklama
Reklama

Ustawa określa też homoseksualizm, kazirodztwo i sadomasochizm jako "dewiacje seksualne". Osoby przejawiające takie skłonności seksualne mają zgłaszać się do ośrodków rehabilitacyjnych prowadzonych przez rząd na leczenie.

Partie zgłaszające ustawę muszą jeszcze uzyskać dla niej akceptację większości rządzącej - partie wspierające prezydenta Joko Widodo kontrolują bowiem 74 proc. miejsc w parlamencie. Aby ustawa przeszła przez parlament niezbędne będzie ich poparcie.

Projekt ustawy ma trafić do prezydenta zanim zajmie się nim parlament, aby głowa państwa mogła się z nim zapoznać - informuje Reuters.

Polityka
Prezydent Zełenski przyleci do Polski. Potwierdził datę wizyty
Polityka
Dlaczego Trump chce obalić Maduro? Ekspert wskazuje na mieszankę dwóch spraw
Polityka
Dwóch żołnierzy USA nie żyje po ataku w Syrii. Trump zapowiada „bardzo poważny odwet”
Polityka
Aleś Bialacki po uwolnieniu: Uczucie wolności jest nie do końca zrozumiałe
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Czy Niemcy obronią Europę przed Rosją? Operacje Kremla w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama