Michał Woś: To instytucje UE mają problem z praworządnością

- Chcemy być praworządni i jesteśmy praworządni i działamy zgodnie z zasadami praworządności, czyli prawo i zasady prawa są absolutnie fundamentalne. Paradoksalnie w całej sytuacji widać jak na dłoni, że to nie my w Polsce mamy jakikolwiek problem z praworządnością, tylko to właśnie instytucje europejskie (Unia Europejska) mają problem z prawem i praworządnością u siebie, w ramach swoich działań - stwierdził Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości.

Aktualizacja: 24.11.2020 18:41 Publikacja: 24.11.2020 15:15

Michał Woś: To instytucje UE mają problem z praworządnością

Foto: Fotorzepa/ Jakub Czermiński

qm

Przedstawiciele Polski i Węgier nie zgodzili się na pakiet finansowy, który obejmuje blisko 1,1 bln euro w nowym budżecie UE na lata 2021–2027 i 750 mld euro w funduszu odbudowy gospodarki po pandemii. Z tych dwóch źródeł Polska ma obiecane ok. 160 mld euro w formie dotacji oraz preferencyjnych kredytów.

Powód weta ten sam w przypadku obu krajów: sprzeciw wobec mechanizmu warunkowości pozwalającego na zawieszenia unijnych funduszy krajom, w których brak praworządności stwarza ryzyko naruszenia interesów finansowych UE (inaczej mówiąc, wobec zasady „pieniądze za praworządność). Sam mechanizm jest przyjmowany większością głosów i taka większość była. Ale Polska i Węgry stwierdziły, że w takiej sytuacji – skoro nie mogą formalnie zablokować mechanizmu – to blokują budżet i fundusz odbudowy.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Polityka
Wielkanoc to polityczna pauza. Ale przy stole kampania wyborcza toczy się dalej
Polityka
Zaginione dzieła sztuki z Polski. Trop urywa się w Niemczech
Polityka
Ministerstwo Cyfryzacji zmieni nazwę jednej z usług? Powodem wulgarny akronim
Polityka
Sondaż: Którzy kandydaci najbardziej skorzystali na debatach prezydenckich?
Polityka
Awantura o zdjęcie na profilu Marcina Warchoła. Ostro odpowiedział wójt gminy Nadarzyn