Zgodnie z prawem u każdego pracodawcy, który prowadzi działalność gospodarczą i zatrudnia co najmniej 50 osób, może powstać rada pracowników. W dobie pandemii działalność takich organów jest utrudniona, więc senatorowie postanowili poluzować niektóre wymogi.
Do tego jednak nie dojdzie. Jak ustaliła „Rzeczpospolita", na początku grudnia miała miejsce w Senacie jedna z największych wpadek od początku kadencji. Projekt przygotowany przez rządzącą izbą koalicję pomyłkowo trafił do kosza. Zanim się to wydarzyło, prace nad projektem trwały pięć miesięcy. Zajmowały się nim aż trzy komisje, przeszedł pierwsze i drugie czytanie, a problemy nieoczekiwanie pojawiły się w czasie trzeciego, po którym miał trafić do Sejmu.