Niemal 1600 delegatów zjazdu Komunistycznej Partii Wietnamu debatuje od poniedziałku nad przyszłością kraju. Trwa 13. zjazd rządzącej partii w Hanoi. Najbardziej niepubliczna impreza w kraju – odbywa się za zamkniętymi drzwiami, a o jej skutkach mieszkańcy dowiadują się post factum. Zjazd ma „odmłodzić" kierownictwo partyjne, gdyż sekretarz generalny i zarazem prezydent Nguyen Phu Trong ma już 76 lat, a większość, ponad połowa, członków komitetu centralnego przekroczyła już 65-letni wiek emerytalny. Przywódca raczej się nie zmieni, ale chętnych na pozostałe stanowiska nie zabraknie. W niemal 100-milionowym kraju co 20. obywatel należy do partii komunistów.