Najprawdopodobniej 15 czerwca Sejm zdecyduje, kto ma być rzecznikiem praw obywatelskich. Ale nie chodzi tylko o to, czy Senat zajmie się kandydaturą Lidii Staroń czy prof. Marka Wiącka. To będzie też test dla spójności Zjednoczonej Prawicy (oraz samego PiS), a także sprawdzian dla dwóch sił politycznych: grupy Pawła Kukiza – który rozmawia od wielu tygodni z PiS w sprawie ważnych dla siebie projektów – oraz mającej duże ambicje Konfederacji. PiS zgłosiło kandydaturę Lidii Staroń, a opozycja wraz z kilkoma posłami Gowina (pod wnioskiem podpisał się sam wicepremier) prof. Marka Wiącka, kierownika Zakładu Praw Człowieka Wydziału Prawa i Administracji UW.