- Muszę się przedstawić, czasem podać wizytówkę, żeby moi koledzy wiedzieli, że to ja - przyznaje Anna Kalata i dodaje, że dotyczy to niemal wszystkich spotkań.
Od czasu, gdy zasiadała na fotelu ministra pracy i polityki społecznej w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a następnie w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, w jej życiu zmieniło się niemal wszystko.
Dziś większość czasu spędza w Indiach, a dokładnie w Bombaju, sercu bollywoodzkich produkcji. - Poznałam tam osobę, która jest dyrektorem produkcji filmów. Akurat wtedy potrzebowali osoby w moim wieku, jako mamy amerykańskiego chłopca, który chciał się ożenić z indyjską pięknością - mówi.
Od tego czasu uśmiechnięta Anna Kalata ma długie blond włosy, nienaganny makijaż, nosi wysokie szpilki i strój kobiety sukcesu.
W tym filmie zagrała, ale przyszłości z Bollywoodem nie łączy. - To była przygoda, wypełnienie wolnego czasu.