Świat się zawali, jeśli wybory prezydenckie wygra Rafał Trzaskowski? Słuchając bowiem polityków Zjednoczonej Prawicy, odnosimy wrażenie, że wtedy to już tylko armagedon.
Polska będzie lepsza, jak wygra Andrzej Duda, to wiem na pewno. Naprawdę, mamy przed sobą pięć lat, które zdecydują o przyszłości Polski. Albo możemy stać się krajem wysokich pensji, godnie żyjących rodzin, nowych technologii i ambitnych inwestycji, albo wracamy do Polski, która czeka na zgody, polecenia i kierunki rozwoju płynące z zagranicy. Rafał Trzaskowski to krew z krwi, kość z kości Platformy Obywatelskiej, wiceprzewodniczący tej partii. To kandydat pana Budki, Schetyny i Tuska. Dlatego rzeczywiście jestem przekonany, że będzie też podążał drogą wytyczoną przez opozycję – ciągłej obstrukcji, weta dla weta, podejścia „nie, bo nie”. Przyjmie modus operandi opozycji, bo sam jest kandydatem w całości zależnym od Platformy.